PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
7,6 425 tys. ocen
7,6 10 1 425040
6,7 74 krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

Jak wszyscy użytkownicy zapewne wiedzą, Filmweb niestety nie jest doskonałym narzędziem do oceniania filmów. Piątka piątce nierówna, a i nie zawsze ocena faktycznie odzwierciedla uczucia widza.

Otóż mam problem, może nawet dylemat, niekoniecznie moralny, z oceną tego filmu.

Lubię twórczość Tolkiena, lubię filmy tego gatunku (wiadomo o co mi chodzi, śmiesznie ubrane ludki, trochę ładnych krajobrazów, wymachiwanie mieczykami i epicka opowieść) ale "Hobbita" schrzaniono niemiłosiernie. Nie ma w nim nic z baśni, którą był, nie przypomina lekkiego czytadła, którym stworzył go Tolkien. Wcale nie wydaje się, że jest opowiadany przez dziadka-bajarza w zimowy wieczór przy kominku- zrobili z tego po prostu "Władcę Pierścieni 2".

Jeśli dam mu np. 5, to nie będzie adekwatne do mojego gustu, bo ja lubię takie filmy i obejrzałbym podobnych więcej.
Ale jeśli dostanie np. 7 czy 8 (no raczej nie) to byłoby nie w porządku wobec innych filmów, które są po prostu obiektywnie o wiele lepsze.

A Wy, czym kierujecie się, oceniając film? Tylko własnym gustem, czy również jego obiektywnymi walorami?

ocenił(a) film na 7
Krychu_K

Ja kieruje się wyłącznie subiektywnymi odczuciami. Jeżeli czujesz, że film zasługuje na 5, daj mu 5 i się nie przejmuj. Widzisz, większość malkontentów chciała w Hobbicie właśnie zobaczyć "Władcę Pierścieni 2", nie zobaczyli i dali np 1.. Jedni patrzą na film przez pryzmat książki, inni gry, a jeszcze inni przez przez pryzmat ładnej facjaty Killiego. Może na tym polega geniusz (chyba za duże słowo) P. Jacskona, że po części dotarł do każdej grupy osób bo jak spojrzeć na oceny na chociażby imdb to ocena 8.3 przy 200 tys głosów nie należy wcale do niskich.

Krychu_K

Moje oceny są subiektywne ale też staram się odnosić film do innych filmów fantasy, czyli oceniać film w danej kategorii. Ja zadałem sobie proste pytanie: jaki inny film fantasy był lepszy od Hobbita w ostatnich latach? No właśnie. Jak dasz mu 5 umieścisz go w rankingu filmwebu niżej od Supermana. Dasz mu 7 - umieścisz go niżej od Harrego Pottera. Dla mnie poziom Hobbita jest znacznie wyższy od tego typu filmów.

" Nie ma w nim nic z baśni, którą był, nie przypomina lekkiego czytadła, którym stworzył go Tolkien. Wcale nie wydaje się, że jest opowiadany przez dziadka-bajarza w zimowy wieczór przy kominku- zrobili z tego po prostu "Władcę Pierścieni 2"."

Większość zarzutów jest inna - że ma za dużo humoru i jest zbyt "baśniowy" w stosunku do Władcy. Dla Ciebie jest za mało baśniowy. To pokazuje, że nie da się wszystkim dogodzić.

PJ miał trudne zadanie - zrobiłby tak jak Ty chcesz, wyszła by urocza, ale prosta historyjka, która pewnie do końca świata wyświetlana byłaby w niedziele rano po programie Ziarno. Już nie wspomnę o milionach ludzi, w których świadomość WP wrył się tak mocno, że nawet jeśli czytali książkę, oczekiwali drugiego Władcy. Gdyby zrobił drugiego Władcę i zrobiłby film o mrocznym klimacie, odszedłby zupełnie od klimatu książki. Gdyby Hobbita kręcił najpierw, wtedy mógłby zaryzykować nakręcenie filmu w taki sposób jak sugerujesz. Ale on kręcił go po LOTR. Uwierz mi, zrobiłby z tego klasyczną "bajkę" i film przez znaczącą większość zostałby odrzucony. A tak, są narzekania, bo coś tam każdemu nie pasuje, ale i tak, jak pisał cyklosarin, na imdb ma 8.3/10, na theoneringnet 4,5/5, tutaj 8/10 (nawet jeśli spadnie) - to są oceny, które pokazują, że decyzja by wypośrodkować - dodać wątki z załączników do WP by dać historii szerszy kontekst polityczny, a jednocześnie zrobić film lżejszy, z większą dawką humoru - zgodnie z tym co było w książce - była chyba jedyną sensowną decyzją.

Twój wpis należy odebrać pozytywnie - jesteś w ogromnej mniejszości osób, które zdają sobie sprawę, jaki charakter ma książka i że różni się ona od Władcy Pierścieni. Ale też warto zwrócić uwagę, że PJ chciał by Hobbit stanowił większą całość z LOTR więc nie mógł zupełnie zrezygnować ze stylistyki wielkiego, epickiego filmu na rzecz prostej bajki opowiadanej przez "dziadka-bajarza".

Reasumując, ja dałem wysoką ocenę, bo w swojej kategorii film jest znakomity. A że nigdy nie zadowoli oczekiwań wszystkich - to już inna sprawa.

ocenił(a) film na 7
zentaur

Dużo racji, dużo rozsądku. Chyba posłucham Twoich słów i oprócz subiektywnej oceny i obiektywnych walorów zasugeruję się też oceną innych filmów z tego gatunku. Tak będzie najlepiej, dzięki za radę!

ocenił(a) film na 9
Krychu_K

Ja cię może zaskoczę ale im bardziej podoba mi się film tym większą notę dostaje :)
Zdaję sobie, że to dość kontrowersyjny i rzadki sposób oceniania no ale cóż :(

ocenił(a) film na 10
Krychu_K

Mi się zaś ,,Hobbit" bardziej podobał od ,,Władcy Pierścieni"... jeśli chcesz daj mu 5 lub 7 (jak piszesz), bo to twoje odczucia. Może daj szansę ,,Hobbitowi".... Następna część (może) będzie lepsza ?!

ocenił(a) film na 7
aleksandral00

No i tu kolejna sprawa- "następna część". Nie mieści mi się w głowie, jak mogli "Hobbita" podzielić na 3 części, skoro książka miała coś około 200 stron, podczas kiedy tyle samo filmów powstało do "Władcy Pierścieni", objętościowo 5 lub 6 razy większego.

Krychu_K

Było o tym już na tym forum :)

PJ, by nakreślić szerszy kontekst geo-polityczny dla Hobbita, dodał sporo materiału spoza książki - z załączników do Władcy Pierścieni oraz innych materiałów. W samej pierwszej części jest tego tak na oko ok. 40 minut! Spora część 3 części (to są moje przypuszczenia) to będzie pomost między Hobbitem a Władcą Pierścieni (kto wie, czy nie pokażą wydarzeń które działy się po zakończeniu akcji w Hobbicie). W drugiej części ma być sporo materiału spoza książki - tak zapowiadał Jackson.

PJ od dawna mówił, że nie kręci Hobbita tylko i wyłącznie. Kręci historię Śródziemia, która miała miejsce w czasie kiedy rozgrywała się akcja Hobbita (tak wiem, że nie wszyscy są z tego zadowoleni). Gdyby krytycy (również ci zawodowi) zainteresowali się jaką koncepcję przyjął PJ, nie powtarzali by w kółko, jak mantry, tej kwestii o 3 częściach. 2 części przy tym podejściu to minimum, 3 części są opcją, która da nam większy wgląd w ówczesne Śródziemie ( a nie będzie tylko ilustracją przygody krasnoludów) i wcale nie uważam, że materiał, który otrzymamy będzie rozciągnięty.

ocenił(a) film na 5
Krychu_K

Myślę, że najlepiej [najuczciwiej] jest wypośrodkować.
To znaczy: ocenić uczciwie film, na ile ci się podobał. W miarę obiektywnie przyjrzeć się temu co uważasz za wady bądź niedociągnięcia. I określić, jak byś ocenił efekt końcowy, czy przeważają plusy czy minusy.
Oczywiście nie da się ocenić nic obiektywnie - zawsze rzutuje subiektywny odbiór obrazu.
Jednak np. przy [zgadzam się] skopanym Hobbicie nie sposób nie docenić np. muzyki [pieśni krasnoludów przed kominkiem u Bilba nie zdołał dobić nawet beznadziejny polski dubbing!], czy efektów [ja co prawda wolę mniej techniki, ale docenić ją trzeba]... Zentaur podał tez niebagatelny argument - poniekąd porównanie z innymi filmami z danego gatunku, choć to może być mylące. bo jak porównać np. "Pół żartem pół serio" z "Austin nPowers - agent specjalnej troski"? A w końcu to komedia i to komedia...

ocenił(a) film na 9
Krychu_K

Oceniam każdy film w porównaniu z filmami z tej samej kategorii, odnosząc się do filmu, który z danej kategorii był według mnie najlepszy. Zaznaczam, że nie przyrównuję filmów do siebie, raczej wzorując się na najlepszym porównuje z tym, czego szukam i wymagam od danej produkcji.
Wpływ na ocenę ma też to jak film do mnie przemówił, czyli subiektywne wrażenia po seansie.
Biorę pod uwagę to jak film został wykonany - scenografia, dźwięk postaci itd. etc.
Jeżeli to możliwe porównuje z podstawą do scenariusza (historyczną czy książką, nie ważne) nie jest to jednak dla mnie najważniejsze, gdyż wychodzę z założenia, że film i książka powinny być odmienne i nie należy ich bezpośrednio porównywać.
Ostatecznie ocena jest jednak bardzo subiektywna u każdego.

Faktem jest, że wizja śródziemia, którą daje nam PJ idealnie mi pasuje, nie dopatrzyłem się dużych błędów w filmie (braki fizyki i realizmu ale to zgodne z gatunkiem), wizualnie i muzycznie genialna sprawa, zmiany w scenariuszu moim zdaniem tworzą bardzo ciekawą nową historię odrębną od historii z książki, co jest plusem. Gra aktorska na najwyższym poziomie, efekty równie dobre. Film sądzę na od 6/7, do 10, a jako, że jestem fanem i trafia do mnie wizja reżysera daję 10.

kordrum

Bardzo fajny wpis. Ja bym dawał jednak ciut więcej 7-8 - to dla mnie minimum (tyle np ma na filmwebie wspomniany Harry Potter). 9-10 od fanów.

zentaur

Zgadzam się.

ocenił(a) film na 9
zentaur

6 i 7 to pozytywne oceny, poza tym jest to dla mnie dolna granica dla Hobbita - najniższa, którą dałaby osoba nie lubiąca fantasy, której film się nie podobał, krytycznym okiem chce ocenić i filmu już nie powtórzy. Mimo wszystko jest to ocena pozytywna, bo film ma bardzo wiele do zaoferowania.
Najniższe 6 to wysoki pułap. 7 "dobry" dla mnie to już ocena powodująca, że się z przyjemnością obejrzy dany film od nowa, a skoro komuś się film nie podobał, raczej seansu nie powtórzy.
Na 745 ocenionych filmów poniżej 6 mam 299. Na 10 tak jak Hobbit już tylko 35 filmów.

kordrum

fajny avatar:D

ocenił(a) film na 7
Krychu_K

Heh. Jak to opinie się róznią. Dla jednych klimat zupełnie inny niż w LOTR, dla innych nie zachowany nastrój z powieści. Według mnie klimat jest mniej więcej pomiędzy (atmosfere rozluznia przeważnie spora ilość humoru) co jest świetnym rozwiązaniem. Nie wydaje mi się aby zrobienie z tego filmu dla dzieci było specjalnie dobrym pomysłem. A tak mamy zachowany klimat z ksiązki, jednoczesnie film nie jest dziecinny. Pozatym nie zapominajmy że Tolkien po napisaniu Władcy, miał w planach przepisanie Hobbita, dodajac i zmieniając troszkę.

Joecrou

A teraz zamiast Tolkiena dokładnie to co napisałeś robi Jackson:) Dodaje i podkręca atmosferę by klimatem przypominała Lotra:)