To najlepszy z mozliwych wyborow, oczywiscie pomijajac juz kandydature Petera Jacksona. Del Toro jest wizjonerem, potrafi znakomicie wykreowac atmosfere, a ta bedzie bardzo potrzebna przy takiej ekranizacji. Oby tylko New Line nie ingerowala w jego dzielo, bo dojdzie do scysji, a na tym raczej film niczego dobrego nie zyska. Lecz w koncu - jakas pozytywna wiesc, teraz kiedy beda ogloszone terminy krecenia zdjec?? Zacieram raczki, bo nareszcie cos sie klaruje, jakas rozsadna decyzja zapadla w hollywoodzkiej wytworni - ciekawym, na ile nacisk na bossow NLC wywarl Jackson? Cos mi sie widzi, ze to on zostal wspoltworca kandydatury Guillermo, wszak chcial go juz zatrudnic jako rezysera do ekranizacji 'Halo'. To juz osobna historia, najwazniejsze jest, ze 'Hobbit' rusza do przodu.
Ja też myśle że to jest najlepszy wybór,w filmie Labirynt Fauna stworzył świetny klimat i widać że zna się na filmach fantazy.
Peter Jackson Producentem Dell Toro Reżyserem-z tego może wyjśc super film fantazy pokroju Władcy Pierścieni.
Po prostu świetny wybór - chociaż wszystko okaże się "w praniu"...
Trzymam mocno kciuki za tę produkcję i mam nadzieję, że daty premiery nie przesuną!!!
Nie oglądałam żadnego filmu tego pana, ale jeśli umie budować nastrój, to można mieć nadzieję na najlepsze;)
Sluchaj lespsze to niz zeby ten trafiony Jackson znowu papral robote . Swoja droga to na poczatku pomyslalem ze to Bencio ... del Toro bedzie rezyserem . Tego pana nie trzeba reklamowac . Wracajac , niestety Anglicy zaprzedali sie kompletnie piepszonym amerykancom . Najlepszym rezyserem tego filmu bylbym oczywiscie ja , JAM ... Nie zmienia to tego ze oczekuje filmu bardzo , mimo ze jeszcze duzo czasu zostalo .
Nie zgodzę się w dwóch kwestiach:
1) LOTRa uważam za arcydzieło, wątpię żeby znalazł się ktoś zamiast Jacksona, kto zrealizowałby ten film z takim rozmachem (pewnie poprzestaliby na 1-częściowym filmie, że nie wspomnę o stronie artystycznej). Teraz to sobie kręcić można, bo Jackson przetarł ścieżkę.
2) Lepszą kandydatką na reżysera jest oczywiście rosarium:)
Mysle ze nie filmowa wersja jest arcydzielem , tylo pisana . Z ta ksiazka to troche jak z ulubiona potrawa , smakuje najlepiej , jakkolwiek jest podana . Ku temu jest tylko jeden warunek , zaufany kuchcik . Osobiscie przed 2001 rokiem nie slyszalem o Peterze J . Gdyby nie pomoc Alana Lee to by byla porazka .
Natomiast kazdy ma swoja wizje w swojej glowie . Ciezko jest zadowolic wszystkich . Wracajac do Del Toro , to zobacz sobie Labirynt Fauna , ciekawe podejscie do fantasy . Cze .
Uważam obie wersje za niesamowite - i książkę i film, po prostu każda jest w swoim rodzaju, inaczej przyprawiona (że tak posłużę się Twoim smakowitym porównaniem;)
O 'kuchcikach' wiem niewiele, toteż pozostaje mi czekać na efekt końcowy...
Pozdrawiam!
Mam nadzieję, że powstanie "fantastyczny" film. W każdym razie jeśli współpraca obu panów (del Toro i Jacksona) dobrze się ułoży to możemy się spodziewać wielkiego dzieła. Świetnie było by gdyby do pracy przy 'Hobbicie' zebrano starą ekipę która tworzyła Władcę Pierścieni.
Dokładnie współpraca obu panów może być tu kluczem do sukcesu.
Jeden ma nową perspektywę, a drugi doświadczenie.
Jestem optymistą.
Nie podzielam tego entuzjazmu. Z bardzo prostej przyczyny - widziałem 4 filmy Guillermo del Toro. Wypadają następująco:
"Mutant" - chała
"Blade 2" - chała
"Hellboy" - przeciętny
"Labirynt Fauna" - znakomity (w końcu coś mu się w pełni udało)
Ale uwaga, najnowszy obraz Del Toro, "Hellboy: Złota Armia" po zwiastunach zapowiada się na szmirę. Z pewnością będzie dużo słabszy od części pierwszej. Muszę także dodać, że zupełnie niepotrzebnie "Hobbit" został podzielony na dwie części, bo spokojnie mógł zostać nakręcony jeden, długi film. Pazerność na pieniądze wytwórni i Jacksona dała znać o sobie.
do La Piera
Hobbit nie został podzielony na dwie czesci tylko w Hobbicie bedzie ekranizacja ksiazki a w Hobbicie 2 wydarzenia miedzy Hobbitem a WP a zreszta hobbit 2 to tytuł roboczy...tak trudno to zrozumiec wszystko?