Ian Holm - w tym roku 78 lat.
Christopher Lee - 87 lat
Proponuje przełożyć nakręcenie Hobbita i filmu między "H" i "WP" jeszcze o 5 lat, tak po prostu.
Brawo Del Toro !
Zgadzam się.... niestety;(
Nie rozumiem, dlaczego nie można szybciej wziąć się za produkcję..
Czy to naprawdę takie trudne?
Przecież kręcenie filmu przeważnie zabiera rok, góra dwa lata... A na Hobbita wszyscy czekamy właściwie od premiery PK...-.-
a przypomnę jeszcze, że kiedy pierwsze wieści głosiły o premierze Hobbita w 2006 roku, wszyscy krzyczeli: "tak późnoooo ?!"
heh...
"Przecież kręcenie filmu przeważnie zabiera rok, góra dwa lata."
Chyba Allenowi.
Przypomnę, że same zdjęcia do Władcy Pierścieni trwały ponad 14 miesięcy. A po 3 latach okazało się, że jeszcze trzeba "dokręcić".
Jeśli chcecie zobaczyć co dzieje, gdy filmy są robione w pośpiechu i na prędcę proponuję obejrzeć "Eragona" - ja na "Hobbita" mogę czekać i dekadę jeśli dzięki temu będzie taki jakim go sobie wszyscy wymarzyliśmy.
Pozdrawiam
Z jednej strony lepiej poczekać na film i nakręcić dobry niż się spieszyć i nie osiągnąć zamierzonego efektu z drugiej jednak rzeczywiście niektórzy aktorzy są już wiekowi i dziwnie by było zobaczyć Hobbita bez aktorów do których przywykliśmy...
nie chodzi o to , że film będzie długo robiony tylko o to , że Del Toro ma pełne ręce roboty ...
To teraz rodzi się pytanie, czy warto było zatrudniać Del Toro, który ma pełne ręce roboty.
Zgadzam się w 100 procentach. Trochę szkoda, że może być problem z aktorami, ale jak ma być arcydzieło, to ja na nie poczekam (nawet jeżeli zdjęcia się przesuną w czasie). Wielokrotnie czytałem "Władcę Pierścieni", "Hobbita", "Dzieci Hurina", "Silmarillion" i "Niedokończone Opowieści", więc mogę spokojnie powiedzieć, że nawt jeśli film bedzie 10 razy gorszy niż książka to i tak zdecydowanie warto na niego iść do kina.