Czy w tej części są takie postaci jak Aragorn i Legolas? Bo jeśli tak, to ja chcę Viggo Mortensena- przede wszystkim i Orlando Blooma! Bez nich to nie będzie to samo...
Legolas może się kręcić po Pałacu w Mrocznej Puszczy, ale Aragorn miał w czasie akcji "Hobbita" około 20 lat, więc raczej odpada.
w ksiazce legolas i aragorn nie wystepuja wogole... Chociaz slyszalam, ze tylko pierwsza czesc bedzie na podstawie ksiazki, a druga ma byc nowa historia umiejscowiona gdzies pomiedzy hobbitem, a trylogia, wiec moze scenarzysci kogos tam wrzuca...
jak nie wystepuja.. kiedy gollum wychodzi z jaskini w poszukiwaniu bilba udaje sie do mrocznej puszczy.. potem ucieka. a kto zajmuje sie jego wytropieniem? mlody przyjaciel gandalfa - aragorn ;) co prawda rzeczywiscie.. na tyle krotka rola ze moga jej wogole nie umieszczac w filmie. ale i tak.. bedzie EPICKO! ;)
Odpada pojawienie się Aragorna nawet jakby to miało się dziać niedaleko wydarzeń z książki. Gollum opuszcza puszcze Mroczną Puszczę 5 lat zanim Gandalf poznał się z Aragornem. Dla podkreślenia w czasach "Hobbita" Aragorn ma ok 10 lat;p
orlando bloom ponownie wcieli się w rolę Legolasa w hobbicie. za dokładnie dwie minuty na ekranie dostanie MILLION dolarów. Tak donosi magazyn The Sun
Aha, czyli ,,Hobbit'' będzie ekranizacją książki ,,Hobbit, czyli tam i z powrotem''. :). Peter Jackson najpierw zrobił trylogię, a teraz tak jakby wstęp do niej. Teraz już rozumiem. Mam nadzieję, że będzie to na miarę ,,Władcy Pierścieni'' i się nie zawiedziemy ;). Ale i tak szkoda, że nie będzie Aragorna.
może pojawi sie w part.2 :) w sumie w wydarzenia pomiędzy "Hobbitem...", a "Władcą..." mogą wcisnąć prawie całą starą ekipę :D (HURRA!)
Tak się zastanawiam, że nawet jeśli pojawiłby się w filmie Aragorn, to kto by go zagrał!! Bo Viggo mimo tego że jest jednym z moich ulubionych aktorów i uwielbiam go, to już nie będzie taki sam jak we ,, Władcy pierścieni", a ja nie wyobrażam sobie że ktoś mógłby go zastąpić!!!
Według książki to wcale nie powinni występować w tym filmie.
No i ta Itaril jej też tam nie było, więc po co zmieniać książkę???
Chyba po to, by uatrakcyjnić film... tak samo było z trylogią i według nie jakos bardzo źle na tym niw yszła, także trzeba poczekać i zobaczyć, co pozmieniają w " Hobbicie", może nie będzie źle :D
Więc już wszystko wiadomo :D. Kto nie zagra, no niestety Aragorn i Legolas (to nie miałoby sensu zgodnie z książką), ale... będzie Frodo ten sam - Elijah Wood! i Gandalf :). I jacy fajni nowi bohaterzy <3.
Legolas ma wystąpić i ma go grać Bloom. Co do Aragorna to niby ma być w 2 częśći ale na pewno nie grany przez Vigo.
Ma być Legolas? :) I grać go Orlando Bloom?! :D :D o ja nie mogę, będzie odlotowo :]! I czekam na to, co będzie z tym Aragornem ;>.
Spokojnie, jak już będzie to tylko na kilka/kilkanaście minut ; ) Natomiast Aragorn się nie pojawi.
Czytałem Hobbita wielokrotnie ale nie mam nic przeciwko temu żeby Jackson dodał coś od siebie,oczywiście w granicach rozsądku.Dla mnie jego filmy od czasów "Drużyny Pierścienia" są genialne i nie mam powodu żeby mu w pełni pod tym względem nie zaufać.
Również czytałam :), jestem zachwycona książką, ale to jest film Petera Jacksona i on (mam nadzieję ;]) wie, co robi. Pokazał to przy okazji ,,Władcy...". Więc jeśli dorzuci kogoś ze starej obsady, będzie to miłe urozmaicenie, szczególnie, że cały czas mam przed oczami jego obraz trylogii. Ciekawe, jak on to wszystko obmyśli ;D.