Też się nad tym zastanawiałam :) We WP Bilbo ma 111 lat . W Hobbicie około 50.

Wiek Bilba w "Hobbicie" jest więc w miarę dobrze oddany - Martin Freeman ma prawie 42 lata.

Problemem więc jest wiek Bilba we WP. Wygląda na 60-70 lat i w rzeczywistości Ian Holm Miał chyba 70 lat wtedy.

Problemem jest więc fakt, iż we WP w Drużynie Bilbo wygląda na 60-70 lat a powinien nadal wyglądać na 50.

Inna sprawą jest to, iż nie musimy do tego podchodzić tak dosłownie. W końcu w środku czuje się jak "butter scraped over too much bread." więc pewnie może tez trochę się zmieniać i może czuć, że nie jest tym samym Hobbitem co kiedyś (cytat z Hobbita).

Nie wiem, specjaliści od Tolkiena powinni się tutaj wypowiedzieć.

Z tego co pamiętam, w książce była mowa o tym, że ten kto nosi pierścień starzeje się wolniej, a nie, że wcale. Zresztą Bilbo nie nosił pierścienia cały czas, więc może postarzał się wtedy, kiedy nie miał go na palcu. Zobaczcie jak bardzo się zestarzał w takce WP (w "Powrocie króla" wygląda na kilkadziesiąt lat więcej niż w "Drużynie pierścienia").

Smeagola jednak Pierścień zmienił ;)

macie racje

Ale Smeagol miał przy sobie pierścień o wiele dłużej, poza tym sam fakt, że dla niego zabił sprawił, że moc pierścienia wpływała na niego bardziej. Bilbo używał go bardzo sporadycznie, więc zmieniał się, tylko wolniej (stąd w wieku 111 lat wygląda na 70)... tak myślę :)

Sprawdzę w książce, ale zdawalo mi się, ze wystarczyło mieć pierścień przy sobie, aby się nie starzec. Bilbo mówił, ze dopiero kiedy zakłada się go na palec, to traci się trochę duszy (jakoś tak było to ujęte). Smigol za często go używał.
Narrator mówił, ze Bilbo od czasu zdobycia pierścienia NIC sie nie zmienil. Jutro poszukam odpowiednich fragmentów w książce, bo juz niczego pewien nie jestem

Niestety nie ma nigdzie powiedziane wprost, jak to się dzieje, że osoba mająca Pierścień tak długo żyje. Gandalf mówi Frodowi, że Gollum był w posiadaniu Pierścienia "niemal od niepamiętnych czasów" (str.84, cz.I), dlatego się zmienił nie do poznania. Mówi dalej, że Gollum nie zniknął, bo nie musiał przez długi czas używać Pierścienia, dlatego też nie zniknął i "zachował jakąś cząstkę swojej duszy". Na str.87 Gandalf stwierdza, że Gollum po stracie Pierścienia "odżył trochę, bo Pierścień go już nie zżerał. Czuł się stary, potwornie stary".
Wcześniej Gandalf opowiada Frodowi, jak to było z Bilbem: "Bilbo, jak się zdawało, miewał się dobrze, a lata płynęły. Tak, lata płynęły, lecz nie wyrządzały mu żadnej szkody. Nie znać było po nim podeszłego wieku. Znowu cień padł na moje serce. Mówiłem sobie jednak: <<No, cóż, Bilbo przecież pochodzi po kądzieli z długowiecznej rodziny. Jeszcze ma czas. Czekajmy!>>" (str.75, cz.I)
A jeszcze wcześniej, zanim Bilbo odszedł, mówi Gandalfowi: "Jestem już stary, Gandalfie. Nie wyglądam na to, ale czuję w głębi serca, że się postarzałem. <<Dobrze się trzyma!>> - powiadają. A tymczasem ja mam wrażenie, że cały ścieniałem, że jestem jakby rozciągnięty, nie wiem, czy rozumiesz, co mam na myśli: jak masło rozsmarowane na zbyt wielkiej kromce chleba. Coś tu jest nie w porządku."
Nie mam niestety przy sobie ostatniej części Władcy, może coś w Dodatkach jest podane bliżej.

Moim zdaniem Pierścień działał na duszę osoby, używającej Pierścienia, z przytoczonych fragmentów, można stwierdzić, że zmiana następowała szybciej, gdy się używało Pierścienia, ale następowała i tak, gdy Pierścień był w posiadaniu kogoś w ogólnym znaczeniu, po wielu latach posiadania Pierścienia następowała wyraźna zmiana wyglądu, tak, że wychodził na zewnątrz wygląd duszy osoby, jak to się stało całkiem w przypadku Smeagola, ale też w nieznacznej mierze Bilba (przypomnijcie sobie rozmowę Froda z Bilbem w Rivendell, str.308, cz.I). Nie ma powiedziane też, że Bilbo nie zmieniał się w ogóle, tylko, że "lata nie wyrządzały mu szkody". Myślę, że Bilbo się starzał, mając Pierścień, ale bardzo powoli. Mając 111 lat, być może faktycznie wyglądał jak 70-latek.

Oczywiście mówiąc o wieku Bilba mam na myśli lata hobbickie :)
A korzystałam z książki przekładu Skibiniewskiej - jasna sprawa, wydawnictwo MUZA SA.

Też mnie to zastanawia , bo w końcu Bilbo miał się w ogóle nie zmienić. Zdaje mi się że w Hobbicie dobrze dobrali aktora i wygląda na wiek Bilba (w końcu u hobbitów trochę inaczej się liczy wiek , pełnoletność u hobbitów to 33, czyli (a przynajmniej tak mi się zdaje) jakby przeliczyć na nasze lata to około 18 lat , więc jak Bilbo miał 50 lat , to chyba tak jakby miał około 35-40).

Może Gandalf widział Bilba trochę wcześniej niż te 60-70 lat temu, np 20-30 lat przed spotkaniem na urodzinach w WP. Dla mnie to byłoby jakieś wyjaśnienie, bo przecież Gandalf i Frodo kiedyś musieli się poznać, a w Hobbicie Froda jeszcze nie było. Trochę to naciągane ale na upartego można chyba tak to wyjaśnić.

No właśnie w filmie dziwnie to zrobili, bo w książce jest wyraźnie napisane, że Gandalf spotykał Bilba, widział, że lata lecą, a Bilbo się praktycznie nie zmienia. Musiał więc poznać wcześniej Froda, nie ma w książce momentu, w którym Frodo i Gandalf się poznają, więc raczej musieli się już wcześniej znać. W filmie WP:DP, to wygląda tak, jakby Gandalf nie widział Bilba przez te kilkadziesiąt lat od wyprawy z krasnoludami do Ereboru, ale Froda zna, więc trochę jest to niedociągnięcie ze strony producentów pierwszej części WP.

Po prostu w przypadku "Władcy" trochę sprawę spaprali i tyle. Nie można wszystkiego przewidzieć. Z resztą problemem jest też obecny we "Władcy" flashback, w którym Bilbo znajduje pierścień. Podejrzewam, że w następnych wydaniach będzie to wyedytowane.

A właśnie o ile dobrze pamiętam w "Hobbicie" Gollum miał pierścień na palcu - czemu zatem nie był niewidzialny?

A gdzie to było? Nie, nie miał go raczej na palcu, w książce było, że Gollum chował Pierścień w swojej skrytce na wysepce na podziemnym jeziorze, a w filmie Pierścień był ukryty w jego... hm... bieliźnie ;)

Może na potrzeby zachowania dobrego apetytu i ucięciu dalszych rozważań na ten temat załóżmy, że miał tam doszytą kieszeń. Dalsza dyskusja na ten temat może nas zanieść na obszary na jakich nie chcemy się znaleźć

zgadzam się z powyższym ;-)