Daje linka do strony gdzie możecie posłuchać muzykę ze zwiastuna, bez żadnych innych dźwięków i odgłosów w tle. http://thorinoakenshield.net/2012/06/18/the-misty-mountains-
are-finally-clear/
Dzięki za to. Jeżeli cała muzyka będzie miała taki klimat to połowa sukcesu za sobą. Tylko się trochę niepokoję. Mam przeczucie, nie wiem czemu, że ten film okaże się porażką (artystyczną, bo finansową na pewno nie).
Całkowitą porażką może nie, ale też uważam, że nie spełni za bardzo ogromnych oczekiwań fanów.Dlatego ja wolę się nie nakręcać za bardzo.Najbardziej będą mnie irytowały po premierze te porównania do LOTR'a, że we Władcy było tak, a w Hobbicie jest inaczej itd.Trudno Hobbitowi będzie funkcjonować jako oddzielny film.Ciągle będzie "żył" w cieniu LOTR'a tak myślę.
Tak jak pisałem, jeżeli muzyka będzie tak świetna jak w trailerze, a wszystko inne nie spełni moich oczekiwań, to będzie to porażka tylko w 50%. Ja się boję dużej różnicy wizualnej. Tak jak było w "Gwiezdnych Wojnach". Już dawno, chyba z pół roku temu, pisałem, że mi się ogólnie krasnoludy nie podobają, ale jest parę trzymających poziom. Wnioskując z trailera, trolle będą miały inny design niż w FOTR. A jak to się mówi, diabeł tkwi w szczegółach i takie smaczki (jak to, że np. trolle byłyby takie same, zastygły w tej samej pozycji, itd.) cieszą najbardziej. Boję się też wszechobecnej w dzisiejszym kinie opartym na efektach specjalnych "plastikowości". Najbardziej zależy mi na tym, żeby był klimat a przede wszystkim konsekwencja, jeżeli chodzi o stronę wizualną. Żeby było widać, że to jest to samo uniwersum. A nie jak to było z "Gwiezdnymi Wojnami". No, kończę już, bo to nie jest temat na tego typu zwierzenia :).
Racja. A z tymi trollami zdecydowanie lepiej by bylo gdyby wygladały tak jak w lotr i żeby zastyly w tych samych pozycjach i w tym samym miejscu. Gdyby film krecił inny reżyser to mozna by to zrozumiec, ale
wydaje mi się że Jackson powinien zadbać o takie szczegóły, aby film był jak najbardziej spójny z Władcą.
Z tymi gwiezdnymi wojnami to rozumiem, ale myślę, że nie mamy się za bardzo o co martwić.Różnica czasowa jest większa w starej i nowej trylogii star wars, niż między lotr'em a hobbitem.Jedyne czego właśnie można się obawiać, to właśnie to, aby efekty nie były za bardzo przesłodzone, takie cukierkowate, ale myślę, że z efektami będzie dobrze.Co do krasnoludów, to podoba mi się większość, ale i tak myślę, że kiedy w filmie zobaczymy różnicę we wzroście między krasnoludami, a elfami - ludźmi i np. Gandalfem, to efekt będzie jeszcze lepszy.Co do zastygnięcia trolli, to aż tak bardzo nie jestem wymagający, aby musiały zastygnąć w tej samej pozycji itd.Ciekaw jestem jak bardzo zmieni się design Golluma.
Podczas kręcenia pożegnania w Przystani w Powrocie Króla, w przerwie Sean Astin (Sam) zdjął kamizelkę i zapomniał ją później założyć. PJ zauważył to w już nakręconej scenie i kazał ten kawałek dograć jeszcze raz.
Jak widać ten reżyser dba o szczegóły :)
Nie zrozumiałeś. Ten zły kawałek widać tylko w dodatkach. W filmie była od początku poprawiona wersja :)