Super. A premiera dla zwykłych śmiertelników (nie z Nowej Zelandii) 12.12.12.

Czyli jednak obejrzymy film przed armagedonem... super ;)

nie bo my oglądniemy go 4 dni po armagedonie

A dokładnie 7

no to niech armagedon troche poczeka ;)

Adrian... a piarat w sieci? o to mi chodzilo :)
A tak wogole... jesli argamedon bylby 21 grudnia to jednak raczej nie obejrzymy filmu wiec o czym wogole rozmowa? :D

Ja czytałem że w boże narodzenie ma być Armageddon a pirata będę miał zaraz po wyjściu filmu bo inaczej się nie doczekam.;)

"Oficjalna" wersja poparta "niezbitymi dowodami ze koniec swiata jest bliski" mowi ze stanie sie to 21.12.2012 roku :D
Osobiscie cenie PJ i szanuje tworczosc Tolkiena dlatego wstrzymam sie i pojde do kina na seans. Bedac fanem chyba wypada okazac szacunek dla pracy ekipy "Hobbita" wiec nie bede sciagal pirata i pojde zaraz po prenierze do kina... bo pewnie na premiere braknie biletow :)

Ja niestety nie będę na premierze bo na tydzień wyjeżdżam i wrócę dopiero 3/4 stycznia czyli zanim do kina pójdę już będę znał opinie o filmie.

Ja od 28 grudnia nie wchodze na filmweba ani na inne portale filmowe, na ktorych jestem zapisany aby nie psuc sobie niespodzianki. Choc w zasadzie powinienem nie wchodzic ok 12 bo na pewno beda juz jakies przecieki...

Może i masz racje.

No nie mów że masz zamiar najpierw obejrzeć wersje w nędznej jakości na komputerze, tak długo wyczekiwanego filmu...

Nie mam zamiaru tylko się boje że nie wytrzymam tyle. A co do filmów niskiej jakości to jakoś takie ogląda Kamilxxx i żyje.

Aha...Rozumiem... Ja jednak wolalbym najpierw obejrzec tak dlugo wyczekiwany film w kinie, a nie wersje cam ktora zniszczy odbior tego filmu... Nawet jakbym musial troche poczekac.