Od razu mówię, że żaden ze mnie fanatyk Śródziemia. Niezwykle cenię sobie trylogię Władcy
Pierścieni, jak również z wielkim entuzjazmem podchodzę do Hobbita. Trolom i małym
spinatorom również dziękuję - źle trafiliście, reaguje i odpowiadam tylko na normalne
wypowiedzi.
Ale przejdźmy do rzeczy:
Być może uleciał mi gdzieś ten wątek w filmie - po wyświetleniu na tej stronie obsady widnieje
osoba wschodzącej gwiazdy Benedicta Cumberbatcha, który to gra Saurona!!! Choćbym nie
wiem jak bym wysilał szare komórki, absolutnie nic nie wskazuje na to, żeby w tym filmie
rzeczywiście wystąpił. Ba, nie kojarze nawet wzmianki o nim. Zatem skąd się wziął w
obsadzie? I jeśli nie było go w tym filmie, to czy będzie miał on swój wątek w następnych
częściach?
Liczę, że ktoś zaznajomiony w klimatach Tolkiena bardziej ode mnie udzieli mi odpowiedzi na
tę kwestię.
Pozdrawiam.
- <\/> -
Sauron pojawił się jako cień w Dol Guldur, kiedy to poszedł sprawdzić co się tam dzieje czarodziej Radagast. Benetict prawdopodobnie pojawi się w dugiej(bądz trzeciej) części w całej okazałości jako Nekromanta. Podklada również głos pod Smauga.
Pamiętasz ten cień, który wystraszył Radagasta w twierdzy? Nie ten, który go próbował zasztyletować, ale ten, który jak dziad leśny go zobaczył, to załączył piąty bieg i szybko z wspomnianej twierdzy wybył. To był Sauron.