A może by tak jeszcze przydałoby się nakręcić Silmarillion przed Hobbitem? :]
Yeah, i zmieścić sto razy więcej wątków w 3 godzinach filmu... :P Przy tak obszernej książce Beren miałby zaledwie jeden kwadrans na ekranie :P
Przecież Silmarillion to książka antyfilmowa.A jej początek,ahhhh...
I tylko nie mówić że z Władcą było tak samo.
Sillmarilion to zlepek miliona historii opowiedziane chronologicznie, od powstania Ardy. Nie da się z tego nakręcić sensownego filmu, zbyt długi by wyszedł film o zbyt wielu wątkach. To tak samo jakby ktoś chciał zekranizować całe Pismo Święte :)
Mam lepsze porównanie... To tak jakby ktoś chciał nakręcić całą historię naszego świata :) :P Sillmarilionu nie da się nakręcić... Kropka! :)Może to i lepiej....
Z tego co pamiętam to Silmarillion ma mniej stron niż Władca Pierścieni ale to nie istotne. Jeśli to i tak za dużo to proponuję SERIAL :)
Ale zobacz ile informacji zawiera się na tych stronach... Nie ważna jest ilość w tym wypadku a jakość ;)
Poza tym Władca stanowi jedną spójną powieść, historie... A Silmarillion to kilkanaście opowieści, które nie zawsze są ze sobą spójne. Serial... to ciekawy pomysł jednak tu się zgodzę :)
Oczywiście wiadomo, że te historie nie są spójne. Ale to w niczym by nie przeszkadzało bo gdzieś tam, w którymś momencie one wszystkie się ze sobą wiążą:) Problem tkwi w tym, żeby to wszystko ze sobą powiązać, a serial to chyba najlepsze rozwiązanie co do tego. Ok, zabieram się do tworzenia serialu;) hehe
Jesteś pewny, że czytałeś Silmarillion? To porównanie z biblią jest bardzo dobre, nikt jeszcze nie zekranizował całej bo było by to całkiem bezsensowne, a poszczególne przypowieści etc. można znaleźć...
Fajnie by było w hobbicie zobaczyć coś z historii śródziemia wziętej właśnie z Silmarillionu, ale tego jako całej książki... To by mi zrujnowało moje własne wyobrażenia :D
Serial... Tia ciekawe kto za to zapłaci.
Film? Ile to miało by mieć godzin? 10? I pewnie takie przejścia między kolejnymi scenami "tymczasem XXXXX lat później"...
Myślę że dałoby radę nakręcić co bardziej wyraziste historie - np. Dzieci Hurina, opowieść o Berenie i Luthien i jakby dało radę - klątwę rodu Feanora (ale wtedy trzeba byłoby solidnie przefiltrować całą książkę). Może za 10 lat ktokolwiek o tym pomyśli...
Cała książka jest zbyt obszerna by nakręcić ją w całości. Natomiast poszczególne historie to za mało na film ;p
Tak jakby ktoś chciał nakręcić całą mitologie Parandowskiego ;) Nie wykonalne ;)
Mitologię Parandowskiego bardzo łatwo byłoby nakręcić;) Tyle, że każda z przypowieści powinna mieć swój odcinek:) Jedynym mankamentem byłoby to, że mity są za krótkie. Jak się chce to można wszystko.
Nie wiem czy czytałeś mitologię w całości ;)
Nie jest to łatwe do zrobienia. Tak jak i z Silmarilion ;)
Oj tam nie będziemy się sprzeczać, każdy z nas ma swoje zdanie. Może łatwe, może nie ale wykonalne;)
Przy dzisiejszej technice, to wszystko da się zekranizować, ale przyznaję, że Sillmarillion nie powinien byś przedstawiony w jednym filmie. Zbyt dużo wątków uczyniło by go zbyt rozmytym i niespójnym. Osobiście podzielam opinię, że ta powieść powinna być przeniesiona na ekran jako serial. Chętnie bym go obejrzała.
P.S. Na Youtube można znaleźć fanowską ekranizację historii Berena i Luthien.
Niech sobie robią kasę, mają do tego prawo i zapewne zgodę Christophera;) Ważne, żebym mógł oglądać więcej takich dzieł jak WP, a szczególnie w wersji reżyserskiej:)
Silmarilionu nie da się tak łatwo zekranizować. Wymagało by genialnego reżysera i naprawdę 2-3
dwógodzinnych części.
reżyseria: Peter Jackson + Guillermo del Toro + James Cameron
scenariusz: Peter Jackson + Fran Walsh + James Cameron
muzyka: Howard Shore + James Horner
A co do długości to dla mnie to może być 5 części po 3,5 godziny:)
Bardzo,ale to bardzo chciałabym widzieć Silmarilion w wersji filmowej.W dzisiejszych czasach moim zdaniem wszystko jest wykonalne.Chciałabym zobaczyć na ekranie tą armię Valarów idącą na wojnę,Earendila na swoim statku,Valinor...przy dzisiejszej technice wyszło by zapewne coś wspaniałego o ile było by zrobione w podobnym stylu jak WP.
Mam nadzieje że doczekam czasów kiedy to zekranizują...
Hmm, moim zdaniem do sfilmowania całkiem nieźle nadaje się opowieść "Dzieci Hurina". A co do "Silmarillionu", to można pominąć wszystkie wątki poboczne i pokazać jedynie historię silmarillów, ale nadal byłoby to za długie do nakręceniea:).
Nie wyobrażam sobie Silmarillionu jako filmu, jako serial już bardziej, ale z drugiej strony to seriale fantastyczne źle mi się kojarzą (Xena czy Herkules), choć gdyby to zrobiła ekipa z HBO czy Showtime to może byłoby coś z tego wtedy. Dzieci Hurina jeszcze nie czytałam, ale jeśli Hobbit (o ile powstanie, bo rodzi się w koszmarnych męczarniach) odniesie sukces, to kto wie - może pokuszą się o ekranizację? Ja w każdym razie chętnie powróciłambym do Śródziemia:).
Ja osobiście chętnie zobaczyłbym Silmarillion jako film. A niektóre wątki poboczne można by ukazać w formie takiego prologu jak było to w przypadku Władcy Pierścieni. Natomiast jako serial...hmm? Jakoś mnie nie przekonuje.
Hmm... Jako film nie, jako serial... może tak :) Ale tamte treści są bardziej historyczne, to nie opowieść, i w wielu mniejscach opowiedziana skrótowo- już widzę te napisy w historii o Tuorze "10 lat pójźniej w Gondolinie...". Ale myślę podobnie jak 2night- dobrym materiałem byłyby Dzieci Hurina :)