PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
7,6 425 tys. ocen
7,6 10 1 424990
6,7 74 krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

Szyszki Gandalfa

użytkownik usunięty

Czy Was, podobnie jak mnie, lekko zirytowała scena, podczas której Gandalf rzucał w wargów
PŁONĄCYMI SZYSZKAMI?! Przecież był czarodziejem, nie mógł zrobić tego w trochę inny sposób?
Jeśli chodzi o książkę Tolkiena, to nie razi tak bardzo jak w przypadku filmu, gdyż powieść była
przeznaczona głównie dla dzieci i młodzieży. Ale skoro Jackson umieścił postać Galadrieli i
wydłużył wątek Elronda, to równie dobrze mógł sobie pozwolić na lekką zmianę dotyczącą, że tak
ujmę, sposobu walki z wrogiem. W filmie wyglądało to nieco sztucznie, ale na szczęście przy
genialnej muzyce Howarda Shore'a, pięknym zdjęciom i świetnej grze Martina Freemana, to tylko
drobna wada :-)

ocenił(a) film na 8

No cóż, oto to już zapytaj Tolkiena. Kiedyś, w niebie. Nie, mnie nie zirytowała, tego się właśnie spodziewałam. A dlaczego uważasz, że wyglądało to sztucznie?

użytkownik usunięty
Pani_Zima_1989

No cóż, przede wszystkim dlatego, że swój wizerunek Gandalfa zbudowałam na podstawie filmów " Władca Pierścieni", zwłaszcza po tym, jak stał się Biały. Spodziewałam się, iż użyje swoich mocy, a nie zaatakuje wroga z czubka drzewa. Przyznaję, w kryzysowej sytuacji było to sprytne wybrnięcie z problemu, ale tu taki sposób wydaje się być nieco naiwny. Sam Gandalf, zapytany przez Bilba o to, czy jeden z Błękitnych magów " jest prawdziwym czarodziejem, czy raczej jest jak ty", mocno się obruszył. A sam nie potrafił wykorzystać swej siły.

ocenił(a) film na 8

Może Jackson nie chciał aż tak bardzo zmieniać tego pomysłu. Szczerze, to bardziej niż rzucanie szyszkami, naiwne wydało mi się uciekanie na drzewo, zwłaszcza przez czarodzieja, Istari w postaci starca. To nawet trochę ..komiczne, jakby się tak zastanowić.

użytkownik usunięty
Pani_Zima_1989

W pełni się zgadzam! Gandalf, jako najmądrzejszy członek wyprawy i przewodnik pozostałych, powinien bronić krasnoludów i Bilba, a tu hop- i na drzewo!

ocenił(a) film na 7

Gandalf nie był czarodziejem gdzie przy pierwszej lepszej okazji ciskał piorunami i kulami ognia na lewo i prawo. Miał narzucone pewne ograniczenia i nie mógł używać w pełni swojej mocy. W książce atakowały ich tylko wargowie, ucieczka przed wilkami na drzewo wydawała się rozsądna.

"Gandalf, jako najmądrzejszy członek wyprawy i przewodnik pozostałych, powinien bronić krasnoludów i Bilba"
Przecież ich bronił, ucieczką na drzewo i płonącymi szyszkami. To tylko bajka dla dzieci, nie wymagajmy za wiele :)

ocenił(a) film na 9

Takim tokiem rozumowania to od razu spod domku Bilba mógł zawołać orły, które przeniosłyby wszystkich wprost do Ereboru, a tak Gandalf już sam rozprawiłby się ze smokiem i wyprawa trwałaby najwyżej dzień.
Zobaczcie sobie na YT filmik pt. "How The Lord of The Rings should have ended". Pokazane tam jest jak Aragorn z Ekipą idą pod Mordor, następnie sciągają gacie odwracając uwagę Saurona i Frodo bez problemu niszczy pierscień, czy jakoś tak. Wtedy zapewne PJ mógłby sobie oszczędzić kręcenia filmów.

ocenił(a) film na 9

Powiem krótko... nie znasz kompletnie treści dotyczącej tej postaci, stąd Twoje zdziwienie o jego "niemocy".
Powiem więcej... kompletnie nie znasz Twórczości Tolkiena, bazując jedynie na filmie i sam nie wiem na czym jeszcze... może grach komputerowych?
I nie zaprzeczaj... gdybyś znał Twórczość nie zadawałbyś głupich pytań dlaczego czarodziej nie czarował... Poczytaj trochę o Majarach wysłanych z misją do Śródziemia i o ograniczeniach które ich mocy dotyczyły a przestaniesz może zaśmiecać forum swoimi wypocinami wynikającymi z niewiedzy.

użytkownik usunięty
khazad7_2

Broń Boże, tu nie chodzi o żadne gry komputerowe, w takowe nie gram. Mam na myśli tylko tę KONKRETNĄ sytuację. Nie myślałam o używaniu mocy przez cały czas, to przecież nie jest żaden Dumbledore. Owszem, nie jestem wielką fanką Tolkiena, ale chciałam tylko przedstawić ( oczywiście, tylko według mojego zdania) to, iż ta scena w książce ( którą, naturalnie, przeczytałam w całości) i w filmie sprawia inne wrażenie.
Nie zamierzam zaprzeczać, nie orientuję się w twórczości Tolkiena zbyt dobrze, wolę innych pisarzy. Czytałam " Hobbita", " Drzewo, liść oraz Mythopoeię", " Władcy Pierścieni" jeszcze nie skończyłam. Dlatego też dziękuję za radę dotyczącą przeczytania informacji na temat misji w Śródziemiu, chętnie z niej skorzystam.
Wiem, że WP to znacznie mroczniejsza powieść, filmy także nie są bajeczkami dla dzieci, i nie wymagam, aby wszystkie dzieła Tolkiena miały taki taki charakter. Chodzi mi raczej o sposób przedstawienia u Jacksona, nie zaś o samą istotę książki.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7

dokłądnie rzecz biorąc przeczytaj Silmariolion tam jest prawie wszystko wyjaśnione