Witam szanownych forumowiczów
Zakładam ten temat, aby podjąć dyskusję na temat budżetu Hobbita.
Wszystkie 3 części Władcy Pierścieni kosztowały w sumie około 280 mln $. Zrealizowano 12 godzin filmu z genialnymi, jak na tamte czasy, efektami specjalnymi i scenografią. 2 części Hobbita posiadają budżet około 500 mln $. Daje to 250 mln $ na część, gdzie w przypadku Władcy było to około 90 mln.
W filmie ponownie nie doświadczymy gwiazd pokroju Deppa, które za jedną rolę biorą czasem 50 mln $. Jak myślicie, na co przeznaczono tak ogromną kwotę? Ciekaw jestem sugestii zainteresowanych:)
Myślę że dużo pieniędzy pójdzie na 3D oraz na efekty specjalne, także scenografia i stroje , rózne duperelki dużo kosztują. To tylko moja opinia, nie znam sie za dobrze na tym ile co kosztuje w "filmowym świecie".
Oglądałeś może 4-płytowe wydania poszczególnych części Władcy Pierścieni? Jeśli nie, to polecam. Pokazane jest tam, jaką wagę ekipa przykładała do strojów, broni, makiet, ogólnie realności Śródziemia. Ale masz rację, na pewno dużo kasy zostanie przeznaczonej na 3D.
Niestety nie oglądałęm;/ Nawet tych dodatkó nie oglądałem. Jestem wielkim fanem trylogii i wgl całęgo świata który stworzył Tolkien ale jakos nie mialem okazji by dotrzeć do tych płyt , zkąd je skombinować. Czekam bardzo na Hobbita i śledze co dzień filmweb czy coś nowego jest. Pozatym dobrze że na forum można popisać i wymienić się informacjami:)
Hehe też jestem fanem, trylogię przeczytałem 15 razy:) a odnoście tych wydań, naprawdę warto wydać na to kasę, szukaj na allegro, średnio poszczególne części schodzą po 120zł, ale ostatnio udało mi się wylicytować nową, zafoliowaną Drużynę Pierścienia za 50zł:)
Na youtube widzialem troche scen z rozszerzonej wersji i musze przyznać że są świetne. Chciałbym oglądnąc rozszerzone wersje każdej częsci + wydania o których móisz gdzie wpokazane jest jak kręcą i wgl.
No więc na pewno kostiumy, broń, scenografia, ale wydaje mi się że przede wszystkimi efekty specjalne i 3D, które inne filmy będą nadganiać przez najbliższe 5 lat po premierze, bo będą jeszcze tak do tyłu z techniką.
Cenię Jacksona za to że wyprzedza nawet takiego pyszałka jak Cameron ;D
Nie pamiętam gdzie to dokładnie pisało. Ponoć w Hobbicie ma być użyty jakiś najnowszy sprzęt, który jeszcze nie był używany. Sprzęt będzie nagrywał z prędkością 48 klatek na sekundę. Myślę, że to zażyczyło sobie Warner Bros, też dużo na to pójdzie. Potem dodajmy charakteryzacje w tym kostiumy, scenografie, muzykę, efekty specialne i muzykę oraz wiele, wiele innych rzeczy.
Tak, dokłądnie, 48klatek na sekunde co dać ma większą płynność obrazu. Ta technologia pozwoli zlikwidować efekt rozmycia pojawiający się podczas ruchu. Tylko ciekawe co z kinami, czy będą przystosowane do tego klatkowania.
jesli faktycznie beda nagrywac 48fps to w takim wypadku kazda sekunda filmu bedzie 2x drozsza wiec i kazdy blad. moze stad taki potezny budzet. telewizory 100Hz+ juz sobie radza z taka plynnoscia obrazu a co do kin... IMAXy mysle ze nie pozwola sobie na pozostanie technologicznie w tyle, jak bedzie trzeba to zrobia upgrade'a o ile juz tego nie zrobili.
Kina są już przygotowane do 48fps lecz domowe telewizory nie za bardzo gdyż szumnie umieszczane 100/200 Hz nie jest krotnością 24 klatek więc i będą przekłamania w obrazie.
Peter Jackson w vblogu z produkcji Hobbita, pokazuje, że wiele scen jest nagrywanych w starej scenografii co LOTR, np. Bag End, lub całe Rivendell. Naprawdę nie wiem na co aż tyle pieniędzy, ale pewne jest, że film będzie miodny.
To i tak tanio, bo w Nowej Zelandii. Gdyby kręcono w stanach koszty byłyby niewyobrażalne. Tacy piraci z Karaibów 4 z tego roku kosztowali 250 mln $, a rozmach Hobbita będzie przecież znaaacznie większy.
500 mln $ to tanio?? Oblechu, nie wiesz co mówisz. Piraci 4 był drogim filmem, bo dużą część wzięli aktorzy (Depp wziął ponad 60 mln $), no i był kręcony w USA, gdzie koszta są większe. W Nowej Zelandii produkcja jest tańsza, w Hobbicie nie doświadczymy super popularnych aktorów, a mimo to budżet jest astronomiczny.
Wg mnie wieksza czesc budzetu pojdzie na marketing... :/ Poza tym Jackson i ekipa wspolpracujaca z nim wyrobili sobie marke przy "Wadcz" i sadze ze gaze dla nich tym razem przyjely astronomiczny wymiar... :/
Hmm na marketing?, czy ja wiem.., choć n apewno część pieniędzy na to przeznaczy. Peter wie jak przyciągnąc uwage widza. Ja jednak wciąż trzymam sie swojej sugestii , że duzo pieniędzy pójdzie na stroje,scenografie jak i te małe rzeczy np broń i jakieś dodatki. W WP zrobili ponad 40tys broni. Mysle że także dużo pójdzie na efekty specjalne. Ciekawi mnie właście ile wynoscić będzie gaża aktorów którzy grają główne role.
Masz rację DziarD. Jackson chce zrobić widowisko jakiego jeszcze nie było. Prędkość obrazu 3D ma być dwa razy szybsza niż w Avatarze. Scenografia i sceny walk zapewne zwalą z nóg rozmachem i wyznaczą standard na przyszłe lata. Pieniądze zobaczymy na ekranie, a nie w portfelu jednego aktora.
Bo dzieki Bogu, Jackson po raz kolejny zatrudnil do swego filmu aktorow z poza smietanki Hollywood. Sadze ze to filmowi wyjdzie na dobre :) Odnosnie marketingu... filmu nie ma ale juz zostala wprawiona w ruch maszyna zwana reklama. Te wszystkie wideoblogi, kulisy krecenia... to juz sie zaczelo. Odnosnie 3d... ja jestem wielkim przeciwnikiem. Wolalbym aby "Hobbit" podobnie jak "Władca Pierścieni" byl wyswietlany w 2d.
Może w kinie będzie jak w niektórych przypadkach, w sensie takim różnorodnym raz 3d, raz 2d. Mogli by zrobić już te obrazy z oryginalnie 3d(kamery przystosowane do tego) bez tych głupich okularów, miejmy nadzieję, że dożyjemy tych czasów. ;/
wezmy tez pod uwage, ze WP krecili dekade temu i wszystko bylo tansze, z roku na rok jest coraz drozej. poza tym na marketing napewno wiecej przeznacza, gdyz bede chcieli aby przebil sukces LOTRa, albo chociaz zeby dorownywal mu. nowe technologie tez penie kosztuja tak jak pisalecie o tych 43 klatkach. chca poprostu nas nie zawiesc i beda sie starali zeby nie by gorszy od Wladcy Pierscienia