tak mi się przynajmniej wydaje .Hobbit nie będzie nawet w tej kategorii najlepszy
Też uważam że Hobbit nie dostanie oscara za Efekty Specjalne, chociaż napewno zasługuje.
I z "tandetnym" Gollumem....:) A tak poważnie, za samego Golluma i Stone Giants powinien Hobbit dostać. Ale realistycznie patrząc, będzie max 1 Oskar.
Nie wiem, na mnie zrobiło wrażenie. Rozmawiałem ze znajomymi, którzy nie są fanatykami i praktycznie wszyscy zapytani przeze mnie o najlepszą scenę odpowiadali: zagadki (Bilbo vs Gollum) i stone giants właśnie. Pewnie są bardziej zaawansowane technicznie sceny, ale wydaje mi się, że w tych efektach całych nie chodzi tylko i wyłącznie o technikę tylko o efekt końcowy i o emocje jakie budzi dana scena.
efekty nie maja być w tej kategorii jak najbardziej "efekciarskie" tylko tak zrobione żeby widz był przekonany ze patrzy na "prawdzie" a to są efekty
tak przynajmniej usłyszałem podczas gali wręczenia w studio Canal + przy statuetce dla Hugo :)
na priv mogę podesłać ciekawa stronkę co do tej kategorii razem z filmami które kandydowały i po obejrzeniu materiału Hugo zasłużył w 100%
mnie przynajmniej zgubiło co jest efektem a co prawdziwym obrazem :)
obstawiam Życie PI :)
Też tak obstawiam. Gdyby była oddzielna kategoria motion capture, to pewnie Hobbit byłby faworytem, a tak trudno powiedzieć.
Tandetny jeż Sebastian a cały film to różnica wielki znawco kina z równie wielkim interesem w spodniach któremu moderatorzy zazdroszczą gustu :D
zrobienie ziwerzaka jast znacznie prostsze od zrobienia czlowieka, to taka 2 liga efektow. inna sprawa, ze Gollum tez nie powala na kolana, slaby model, slaba skora, poprawna fizyka a motion capture zaledwie bardzo dobry. w tej kategorii tylo Avengers powinno sie liczyc w tym roku. ale pewne przepadnie podobnie jak Transformers, ktore efekty mialy genialne a oscara nie dostaly. taki urok tych nagrod, ze ILM oscarow nie dostaje.
słaby model, słaba skóra ? a mógłbyś jaśniej ? Ja mogę powiedzieć, że Avengers był słaby, ale czy to ci powie dlaczego ? Dlatego proszę o konkretne przykłady
model Golluma, przykro mi nie chwala sie czystym renderingiem i dodaja blura pomimo tych 48 klatek:
http://turntherightcorner.files.wordpress.com/2012/07/the-hobbit-gollum.jpg
model Hulka i tak, to jest ten z filmu a nie specjalny render:
http://yfsentrepreneur.com/wp-content/uploads/2012/05/10_AvengerHulk.jpg
Hulk wygląda jak z gry komputerowej, Gollum jak żywy. Ma skórę, a nie jakąś powłokę. Rendering lepszy u Golluma i też lepiej emocje i ruchy twarzy zrobione. Dodatkowo Avengers miało dużo słabych efektów w trakcie walki.
Prometeusz powinien dostać za efekty.
Hulk wyglada jak zywy, tylko jest zielony. zmien sobie to zdjecie na odcienie szarosci i pokaz ludziom ktorzy nie znaja Avengers to nie rozpoznaja ze to render jest i beda sie pytac co to za aktor. skora Hulka to jest prawie perfekcja, nawet wlosy na ciele sa zrobione w taki sam sposob jak w prawdziwej co zdazylo sie po raz pierwszy w historii. po prostu Hulk to jest nastepny etap efektow. i jeszcze raz- Gollum ma blura ktory ukrywa braki technologiczne, czego nie stosowano juz np. w Avatarze. dlatego na pierwszy rzut oka wyglada ok, bo nie widac etali. a nie widac bo nie ma. jezeli sie myle to pokaz mi przyklad tych detali na fotce.
Promek ma fajne zdjecia, ale efekty zaledwie poprawne, ale zgodze sie, ze lepsze od Hobbita. po prostu w tym roku ILM odskoczylo delikatnie konkurencji.
Może Hulka nie doceniam, gdyż nie ma wielu spowolnionych na nim zbliżeń, wiem za to, że Gollum jest prawie perfekcyjnie zrobiony - to nawet krytycy jadący Hobbita przyznawali.
Efekty w Prometeuszu też są dobre, a fajnie byłoby, żeby film pogodził kłótnie pomiedzy Avengersami/Hobbitem/Życiem Pi o efekty.
Co jak co, niech wszyscy uważają hobbita za dno, ich sprawa, ale gollum jest przez wielu uznawany za arcydzieło. I mówię tak nie tylko w swoim imieniu, ale także każdego, kogo znam... Na avengers też byłem i to z całkiem sporym gronem znajomych z których nie wszyscy są fanami tolkiena, a mimo to przyznali, że w przeciwieństwie do golluma hulk nie rzuca na kolana
Chodzi tu o całkoształt efektów, a "Niezwykła Podróż" mimo, że niezła to nie była jakimś tam przełomem. Ale powiedzmy sobie szczerze, Oscar to parę deko złota i garść prestiżu, ale takiego Golluma będą pokazywać w każdym filmie dokumentalnym i każdej poważnej książce dotyczącej rozwoju efektów specjalnych na przestrzeni lat i to jest faktycznie znaczne dokonanie ekipy Jacksona.
Swoją drogą jest już co najmniej jeden film dokumentalny pokazujące najlepsze efekty specjalne i obok takich produkcji jak star wars chociażby (więcej nie pamiętam, bo oglądałem to ze 3 lata temu) był przedstawiony właśnie gollum który swoją drogą nie powstał w jakimś wielkim studiu tylko w małym miasteczku, w piwnicy pewnego domu, gdzie na wielkim ekranie (70 cali bodajże) powstał chociażby king kong
a to ciekawe, bo po premierze Avkow tak w reckach jak i opiniach na forum dominowalo stwiedzenie, ze Hulk ukradl film. cos tu krecisz.
Nie zrozumiałaś, ja nie twierdzę, że hulk był zły, wręcz przeciwnie, w avce był najlepszymą postacią komputerową, nie jest jednak tak dobry jak gollum, który w swojej kategorii jest nie do pokonania... Choć doceniam hulka, bo też twierdzę, że był dobrze zrobiony
ogolnie to te wszystkie filmy sa na zblizonym poziomie- rozlegle przestrzenie wygenerowane w kompie, swietne efekty czasteczkowe, perfekcyjny montion capture itd. jedyna rzecza wybijajaca sie jest model Hulka, ktory, to tak na marginesie, byl robiony dluzej niz film. po prostu bardzo dobrze to teraz przecietnie. zeby bylo smieszniej to Oscara dostala "wizja artystyczna" a nie techniczna perfekcja, bo niby w czym ten tygrys byl lepszy od King Konga? dokladnie ten sam poziom: zwierzak :/
ja wiedziałem że nagrodzą Zycie Pi .Trafiłem w prawie wszystkie nominacje . Trochę trzeba się tym interesować i można łatwo przewidzieć wyniki .
Ja żałuje że nie oglądałem Zycia Pi ;/ dopiero ostatnio się nim zainteresowałem, a widać godny obejrzenia w kinie
Gratuluję:) Choć to, że Hobbit nie dostanie Oskarów było łatwo przewidzieć, biorąc pod uwagę nastawienie krytyków od samego początku. Ja tylko rozważałem opcję, że dostanie 1 oskara za makeup, ale widać uprzedzenie wobec Hobbita było zbyt silne by dać mu nawet za to (oskar dla nędzników jest tutaj kompromitacją akademii dla mnie).
może akademicy widzieli wersje w 48 klatkach a tam widać że to co noszą na ryju krasnoludy do charakteryzacja a może po prostu uznano że nagrodzili już podobną charakteryzacje w LOTR
Charakteryzacja i kostiumy są jednak inne w Hobbicie. Każdy krasnolud różni się od siebie, we WP mieliśmy tylko Gimliego. Co to zresztą za argument, że było w LOTR. Był ten sam świat i te same rasy, ale przecież wizualnie film znacząco różnił się od WP, również w kostiumach i charakteryzacji. Na tej samej zasadzie można kwestionować oskara za kostiumy dla Anny Kareniny - są inne, ale przecież w innych filmach z epoki są podobne, nic nowego więc.
Powiedzmy sobie szczerze, Akademia była uprzedzona do Hobbita i nie potrafiła nawet w oczywistych kategoriach dać Oskara (scenografia, makeup). Żenujące.
W tej sytuacji można powiedzieć że nasz cudowna Akademia jeszcze do tak wspaniałych filmów jak Hobbit nie dorosła.
Faktycznie. Przecież ten film jest niezwykle trudny w odbiorze i jacyś profesjonalni krytycy którzy od wielu lat działają w branży filmowej nie znają się na tak zinterpretowanym na wiele sposób i dojrzałym kinie jak Hobbit...
A może nie za bardzo przypadło im do gustu, że w paru miejscach PJ postawił na CGI zamiast kostiumów?
Wlasnie , dla czego te efekty sa jak z przed 10 lat? technologia sie rozwija a tu ogladam hobbita i widze efekty jak we lotr . przeciez po 10 latach mogli by juz poprawic conieco ale we wszystkich filmach to samo lieniwi graficy i tyle zreszta takiego goblina byle gimnazjalista moze stworzyc po tygodniu nauki jakiegos 3ds albo zbrusha