:(

Reżyser nie chciał z tego zrobić horroru ale no krew by się przydała i to bardzo

Trochę krwi nie zrobiłyby z tego filmu horroru.

Przecież wiem

trochę dziwne że odcinanie głów jest ok a choć odrobina krwi to za dużo ?!

W Niemczech podobno w grach krew jest cenzurowana ;)

Ale w Hobbicie czy we wszystkich?

W grach na zielono (wszystkich) – ale obecnie jest taki luksus już , że można kupować gry ocenzurowane i nie poddane cenzurze ;) Co do filmów nie dam głowy ale chyba tam nie ma cenzury, przynajmniej tej gdzie zmieniany jest kolor krwi .

* krew na zielono jest zmieniana

No popatrz. Kto by pomyślał, że taki, naród, który wymordował tyle ludzi teraz zakłada cenzurę na trochę krwi.

Właśnie dlatego to robią :)

A co boją się, że historia może się powtórzyć i hamują swoich rodaków czy próbują się wybielać? Z tego co ich obserwuje to jeszcze parę lat i wyjdzie, że to Polska zaatakowała Niemcy w 1939.

Oni chcą pokazać, że są tacy dobrzy. I to z Polską już się dzieje.

Wiesz , Niemcy to już pal licho, mistrzami marketingu wizerunkowego jest jednak Austria ;D pół świata albo i więcej myśli , że Hitler jest Niemcem z pochodzenia , a Beethoven jest z pochodzenia z Austrii ;D można ? można ! ;)

A i tak polacy kojarzą Austrię tylko z bitwy pod wiedniem :) a przynajmniej większość :D

hehe ;D dokładnie ! także Niemców stawiam na 2 miejscu , to jak Austria odgrodziła się od kojarzenia kraju z "nieprzyjemnymi sprawami" jest naprawdę niezłą robotą, chociaż fakt Niemcy ze swoimi absurdami powoli zaczynają gonić swoich sąsiadów może niedługo im odbiorą 1 miejsce ;) jak przekonają cały świat , że to oni są największymi ofiarami II wojny , chociaż nie … mają konkurenta .

Mi też się podoba jak władze Majdanu zrobiły z siebie ofiary. Zaatakowali parlament i się dziwią. A sprzeczne z prawem wybory i zajmowanie wszystkiego jest ok :).
Ps: byłaś w Austrii ? Oni to nieźle kombinują i się im teraz świetnie powodzi. Tylko lepiej tam nie wspominać o Hitlerze :)

Nie , w Austrii nie byłam i jakoś mnie tam nie ciągnie;) mogę pogadać o wrażeniach z takich krajów jak: Litwa, Ukraina, Czechy, Niemcy, Anglia, Francja czy Włochy o Austrii nie mam zielonego pojęcia co i jak , od takiej strony „turystycznej” ;) A ty byłeś?

Tak :) tyle mają kasy, że mogą sobie na wszystko pozwolić. Zaryzykuję stwierdzenie, że germanie umieją korzystać ze swoich porażek bardziej niż wygrywający :D. A Austrię jako kraj polecam. Piękny, alpejskie państwo :)

>” Zaryzykuję stwierdzenie, że germanie umieją korzystać ze swoich porażek bardziej niż wygrywający” – nie ma czego ryzykować w tym stwierdzeniu bo to poniekąd prawda. Nieźle sobie „życie ułożyli” po wojnie ;) wypadli lepiej od niejednego kraju a przecież to oni zaczęli i powinni tego ponieść konsekwencje a jakoś to ich ominęło trochę . Co do Austrii dzięki za polecenie, jak już kiedyś się wybiorę to pewnie do Wiednia . ;)

No patrz jaki PR. Bo to jest tak. Kłamstwo powtarzane wielokrotnie zaczyna uchodzić za prawdę. Dlatego należy na każde kłamstwo reagować od razu bo nie wiadomo do jakiej skali to potem zignorowane urośnie.

Jak dla mnie trzeba odróżniać pewne sprawy i wiedzieć kiedy „reagować” . Nic złego nie wiedzę w tym, żeby śmiać się z tego jak Charlie Chaplin parodiuje Hitlera, ale z kolei trzeba reagować na każde nadużycie gdy chodzi o materiały historyczne odbierane już na poważnie . Ja jestem pod wrażeniem tego jak wpaja się myśl , że III Rzesza – naziści to był jakiś tam odłam polityczny w historii Niemiec i oni byli źli ale sobie „poszli” ale przeciętny obywatel niemiecki przecież nic nie miał wspólnego z polityką Hitlera …. Absurdy gonią absurdy ale cóż począć ;/

Ooo BARDZO MĄDRE słowa: "trzeba odróżniać pewne sprawy i wiedzieć kiedy „reagować”".

Dokładnie. Niestety tutaj granica też jest nam zacierana/przesuwana. Bo kiedy zapala się w głowie czerwona lampka i podnoszą się głosy zaraz znajda się tacy co stwierdzają, że to tylko np: "wizja twórcy/ artysty". A ta wizja bardzo realnie przedstawiona będzie "żyła" dalej. A za jakiś czas zapomni się, że to tylko wizja.

I tak ci źli Niemcy to już dawno wymarli, a tak w ogóle to oni tam "przejazdem" byli. No absurdy.

Eh, no bywa ;/ bo czasem ludzie za bardzo odpuszczają, tylko jak raz się odpuści to potem coraz częściej aż się niestety zapomni...

No nieźle Ci sprali mózg skoro uważasz że każdy przeciętny obywatel byl czlonkiem NSDAP. Absurdem jest że piszesz takie bzdury. Znam wiele przykladow ktore Ci przecza, nawet z zycia rodziny mojej jak i moich znajomych.

>”ważasz że każdy przeciętny obywatel byl czlonkiem NSDAP.”

tak na marginesie , nie trzeba być w partii zeby popierac polityke , robisz to przez wybory, zgadzanie się na ustawy, polityke prowadzona podporzadkowuje się jej nawet jak wiesz ze jest wg ciebie zla, ale i tak to robisz itd. Wiem ze nie wszyscy wszyscy byli neutralni albo sprzyjali polityce III rzeszy ale w zestawieniu to przewage maja nie ci „bohaterscy”.


>:”przeciętny obywatel niemiecki przecież nic nie miał wspólnego z polityką Hitlera „ - o ten fragment się roztrząsa tak? OK


Tak naród niemiecki poszedł głosować, wybrali partie, póki syfu nie narobili i obiecali wyrzucenie aliantów i odzyskanie „godności” która im została zabrana przez I WŚ i wprowadzane sankcje itp. to się ludziom „podobało” i popierali politykę III Rzeszy . Żaden historyk nie zna co do osobnej jednostki ludzkiej liczbę ile było „za” a ile „przeciw” większa część społ. do rozpoczęcia II WŚ nie miała obiekcji , gdy zaczęło się w uproszczeniu „spać” to nagle ludzie się „odwrocili” co jest naturalnym mechanizmem ludzkim . Obecnie historia polityczna współczesna , wypiera etap rządów partii Hitlera ze swojej świadomości , sama postać jak i etap są uważane za jakiś odłamek fragmentu dziejów ale jakby to powiedzieć … Hitler i jego działania to „wybryk” który nie miał nic wspólnego z państwem, ba Hitler i partia to byli „obcy” . Weź sobie jakikolwiek podręcznik szkolny etap hitlera jest tam omawiany tak jak u nas Obrady Okrągłego Stołu i Solidarność czy PRL- czyli w ogóle nic nie jest omawiane . I o to mi chodziło ,o tożsamość ogolnego stanowiska społ. - W czasie III rzeszy byli „dobrzy” byli „źli” jednak większość procentowa była obojetna na polityke Hitlera albo jej sprzyjala. Obecnie , moje „ale” odnosi się do tego jak ten temat jest odsuwany na bok, ignorowany. OK nikt do konca zycia , zadne panstwo nie będzie się umartwiać z powodu wydarzen historycznych ale absurdem jest dla mnie przyzwolenie wiekszej czesci spol. Na takie dzialania jak chocby film „Nasze matki, nasi ojcowie” i przekrecenie totalnie pojecia antysemityzm . Jak pada hasło „polskie obozy” to niemcy jakoś tego nie sprostuja dopiero Izrael stworzyl ustawę o tym. Bo na reke jest zapominaie. I o to chodzilo, to wypieranie bo my nie mielismy nic wpsolnego z tym. - w oglnym odniesieniu poprzez dzialania albo ich brak jakie się dzieja do pewnych rzeczy. My Polacy robimy to samo do pewnych wydarzen, nikt nie mowi o faktycznie polskich obozach gdzie przetrzymywalismy jencow teraz w tych miejscach są place budowlane albo ogrodki dzialkowe. Ale rozmawialm powyzej akurat z innymi o niemcach i tyle

I jezli urazilam ciebie to przepraszam ale odosze się do sredniej przecietnej calosci albo przewagi procentowej, przecietnej . Większej czesci spol. Może zle to sforumowalam ale mozna było się zapytac tak??? . Tym bardziej , ze to temat hobbita, nie forum zwiazne z niemcami więc nie chcaialm tu się rozpisywac ( co teraz zrobilam) i przy naszej rozmowie powyzszej luźno wymienialismy swoje opinie a nie pisalismy analizy historycznej !

Serio chcesz w taki sposób rozmawiać? spytałbyś się mnie dokładnie co miałam, na myśli a nie od razu tak pisac . A jeżeli nadal chcesz sobie pogadać i rozwijac ten teamt to napisz do mnie prywatną wiadomość bo nie mam zamiaru robić tu dla ciebie już więcej „widowiska”.

I wiem ze są bledy i nie ma składni ale mam tylko na te chwilę maca którego nie ogarniam do pisania dluzszych wypowiedzi jak się spiesze więc pisalam szybko , ogolnie i bez poprawnej ortografii ., bardzo przepraszam. Czuje się z tym zle ale chce wyjasnic ta sytuacje jak najszybciej. Bo oczywiscie zamiast się spytac i poprosic o dkoladnie odniesienie się do wpisu to niektorzy wola od razu pojechac po kimś.

Nie nie urazilas jasne ze nie. Ale widzisz, historycy historykami. Ile razy sie okazalo ze cos jest falszem Jak to bylo ze slawnym Jedwabnem. Mogłaś sama napisać w prywatnej korespondencji. Przeczytalas pare ksiazek i medrkujesz. Ehhh. Twoje myslenie to pierwszy krok do nienawisci, tylko dlatego ze ktos mieszka w danym kraju i w danym rezimie.

Dobra wiem, przecietny obywatel niemiecki – spoko moglam to lepiej by brzmialo gdybym zastapila to slowo – przecietne spoleczenstwo. Jasne mój blad, ale tak jak napisalam to była wymiana opinii luzna na forum hobbita a nie analiza historyczna na forum o Niemcach , zmieniam w takim razie na przecietne spol. - i utrzymuje reszte wypowiedzi.

od ponad 3 lat mam stosunki niemiecko-polskie w ramach I / II wojny i okresu miedzywojennego + narodowosci zamieszukujace tereny PL

Twoje myslenie to pierwszy krok do nienawisci, tylko dlatego ze ktos mieszka w danym kraju i w danym rezimie. - chodzi ci o to, ze mam problem obecnie z innymi narodowosciamia, czy o moje postrzeganie przeszlosci stosunkow miedzy panstwami/?

Nie o to chodzi, raczej o to jak ukazałaś dany problem. To tak jakby napisać, że za czasów braci Kaczynskich kazdy był ekstremalnym praicowcem, katolikiem itp. Co wiesz dokładnie że nie sprawdza się nawet w 1/3 przypadkow. Tyle. Koniec tematu.

Aha, napisalas totalna bzdure wiec inaczej nie moglem zareagowac. Po prostu nie pisz juz takich bzdur. "Ja jestem pod wrażeniem tego jak wpaja się myśl , że III Rzesza – naziści to był jakiś tam odłam polityczny w historii Niemiec i oni byli źli ale sobie „poszli” ale przeciętny obywatel niemiecki przecież nic nie miał wspólnego z polityką Hitlera …. Absurdy gonią absurdy ale cóż począć ;/" - kobieto, to jest po prostu paranoja to co piszesz.

a) wyczuwasz ironie
b) humor
c) to byl przez pryzmat ironii bo zaczelo sie od cenzury krwii w grach
d) naprawde panswo Niemieckie odcielo sie od "niewygodniej" przeszlsoci mistrzowsko, popatrz na nas , nam co po chwile ktos mowi ze w ogole nie pomagalismy ratowac zydow , a to przeciez nie prawda, ale widzisz , nie potrafimy nadal postawic twardo stanowiska w tej sprawie . i o to chodzilo. ze inne panstwa "zalatwily" problemy ze swojej przeszlosci i nie sa postrzegane przez pryzmat tej historii a u nas ciagle to ejst choc powoli na szczescie to znika

A co mieli zrobić? To wina ich że ich rodzice i dziadkowie zrobili błędy? Bardzo dobrze ze odcinaja sie od przeszlosci. My tez tak powinnismy. Plakanie nad rozlanym mlekiem. Nie ma naprawde zadnej ironii ani humoru w stwierdzeniu ze kazdy przecietny obywatel niemiecki byl hitlerowcem. Nie podejrzewalem Cie o taka bzdure. Koniec tematu.

a) odcianie się od przeszlosci – ok bo jak naspiaalm wczesniej nikt do konca zycia nie będzie pokutowal

b) robienie . Tworzenie projektow odwracajacych historie o 180 stopni i dostawanie za to nagrody i laury- cos chyba nie tak

Oczywiście ze w tym nie ma ironii, jak cos się czytana na sucho po paru dniach, a nie jest się w trakcie rozmowy i nie wie się od czego to się zaczęło

Super a ja nie podejrzewałam twojego kulturalengo oblicza o to , ze zamiast właśnie rozpocząć rozmowę i dowiedzieć się o co chodzi wolisz tak na kogoś „naskoczyc” gratuluje.

i ja nie napisalam ze ktokwolek byl hitlerowcem ! Matko , to ze popierasz czyjas polityke nie oznacza ze jestes od razu czlonkiem ten partii - czyli nazista / hitlerowcem. jak juz sie tak uczepiles jednego moejgo slowa w pierwotnej wypowiedzi to teraz ja twojej.

Heheh to trzeba byc czlonkiem partii zeby byc jakkolwiek nazwanym? Nie nie trzeba. Wystarcza przekonania. Po prostu to co napisalas to bylo ponizej krytyki i niegodne rozumnej osoby za jaka Cie uwazam. To nigdy w zadnych okolicznosciach nie bedzie ironia.
p.s. Przeczytaj to co napisalas, i sama sobie odpowiedz czy to w ogole mialo sens. Zrownalas wszystkich Niemcow do roli katow, ktorzy jednoglosnie chcieli zaglady tego swiata. Zapomnialas nawet jak konczyli zolnierze niemieccy nie zgadzajacy sie z polityka swojego panstwa (oni oraz ich rodziny). Jak wypisujesz brednie to sie nie dziw ze taki odzew. Juz lepiej pisz o samym Hobbicie.

Moim osobistym zdaniem trzeba brac na serio pewne rzeczy a inne nie, zaczelismy romzwiac o sposobach niemcow na cenzure i ich „marketingu” nie jest to forum historyczne więc w uporszczeniu może zbyt ostrym wyrazilam się . OK , jeżeli mialabym z toba rozmawiac na jakims spotkaniu w kotekscie tego teamtu inaczej by się ubralo w zdania wypowiedz ze względu na wage i miejsce wypowiedzi. Ciebie taka forma „bulwersuje” już na etapie forum ok, kazdy ma inna wrazliwosc tak jak sam wiesz, mnie na tym forum bulwersuje co innego, na co ty machasz reka . I co? No nic..

Wiem jaka „zajebista” była polityka niemiecka sama w sobie wzgledm obywateli i innych nardowosci . Jak już wspominamy realcje osobiste to moja rodzina , ród w zasadzie stracili doslownie cala przeszlosci i korzysci jakie się wiązaly z tym, osobiscie palam sympatia do poszczegolnych jendostek oddzialu mundurowego niemieckiego za watki zwiaznae z moja rodzina. Ale tak jak ci napisalam , my odnoslilsmy się do sytuacji odgradzania, zmieniania polityki i uwazania , przez niemcow ze ich etap III rzeszy nie dotyczy w ogole, nie chodzi mi o udowodnienie , ze ludzie wypieraja się wspoludzialu w mordach, bo oni nie mordowali, chodzi mi o etap o wymazywanie relacji polityki hitlera ponieważ „to nie jest jakby ich dziedzictwo” historyczne. Tak jak my wypieramy się dziedzictwa historycznego w postaci losow na Ukrainie czy obozow ( nie koncentracyjncyh ) tylko zwiaznacyh z jencami wojennmi itp.

jakby się dalo edytowac to po paru godz. to bym poprawila stylistyke i bledy ;/ serio przeprasza, wiem ze się ciezej czyta takie tresci ale ja serio nie lubie tej klawiatury... i nie umiem na niej pisac

to zmien ta klawiature, naprawde nie mam ochoty miec tu wiecej wrogow od Kamilka ale przykro czyta sie komentarze takie jak napisalas, i niewazne co mialas na mysli, takich rzeczy po prostu sie nie pisze....

nie moge mam maca tylko przy sobie a nie ma mnie w domu do 23 to co mam zrobic,,, z telefonu jeszcze gorzej

ok no widzisz, a mnie sie przykro czyta pewne komentarza jakie macie miedzy soba , ktore dotykaj juz momentow rodziny i strefy bardzo osobistej i dla mnie to okropne jest ale jak widac innym to nie przeszkadza i pisza to w kolko. teraz juz przez ostatni miesiac nie na szczescie

to jak mam tego trutnia przekonac zeby odwalil sie od innych i szanowal innych opinie, niedobrze sie robi ze ten kretyn teroryzuje to forum....

trutnia ;D hahah ,wiem i zdaje sobie z tego sprawde ze trzeba dobitnie swoje stanowisko przedstawic danej tej osobie o relacjach an forum, ale niektore osoby nawet po "zastraszeniu" robia to samo, dobra jak bedzie ci sie nadal chcialo to pogadamy jeszcze , musze dokonczyc pisanie pracy a idzie mi opornie ..... i ta klawiatura ;p

ok nie ma sprawy powodzenia z praca

Jaki kraj , taka cenzura ;D dla mnie o wiele bardziej „straszna” jest wściekło zielona plama niż trochę czerwieni ale kwestia gustu .

He he :) Może chodzi im o zniszczenie realizmu. Te gry wyglądają coraz bardziej realnie. Jak się taki nagra z parędziesiąt godzin albo nawet paręset godzin to potem rzeczywistość może mu się pomylić z grą.

Takie stwierdzenie jest złe. Dlatego oskarża się gry o tworzenie agresji wśród ludzi. Nic się nie mówi o filmach czy książkach. To z graczem jest problem, nie z grą. Ja sam gram w wiele gier, nierzadko brutalnych,ale nie odczuwam potrzeby zabicia kogoś :)

Oczywiście że masz rację. Ale nikt nie ma wpływy na to kto gra w taką grę. Tak samo jest np. z alkoholem i narkotykami. Wiesz, że w tej chwili większość osób u których się rozpoznaje schizofrenie wcześniej miała problem z tymi używkami. I to wcale nie jest tak, że narkotyki wywołują tą chorobę. Ale osoba, która ma pewne predyspozycje do zachorowania, gdyby nie zażywała tych używek nigdy by nie zachorowała. I podobnie jest z wieloma innymi kwestiami.

Ja teraz w te gry nie gram. Jeżeli już to widzę tylko jakieś reklamy, albo zmontowane filmiki. Natomiast widzę jak technika poszła do przodu i jak te gry teraz wyglądają. Ja też kiedyś grałam np. w taką Cobrę na pegazusie. Strzelało się a strzelało (zresztą jedna z moich ulubionych :D), ale o realność to jej posądzić nie można było :]. A istnieje też coś takiego jak obniżenie granicy wrażliwości. Im częściej jesteśmy na coś wystawiani tym mniej nas to rusza.

Z tym progiem wrażliwości się zgadzam. Tyle że w moim przypadku, jak zabijam setki osób w grach jest ok, ale jak widzę złamaną rękę w "realu" to jest gorzej :) ja tam bardziej niż zanikiem wrażliwości martwię się zanikiem patriotyzmu :(

Widocznie nie masz problemu z realizmem. To tylko się cieszyć :)

Oj tak patriotyzm u nas upada :(. Ale co się dziwić. Wszystkie nasze polskie wartości są mieszane z błotem, wmawia się nam, że to niemodne, zacofane a co najgorsze, że nie można być np. patriotą i europejczykiem jednocześnie. Idiotyzm. Nasi dziadowe i pradziadowe oddając własne życia za swój kraj i kraj swoich potomków w grobach się pewnie teraz przewracają :(. Patriota to teraz oznacza nazistę, faszystę, konserwatystę, zacofańca a i moje "ulubione" - bez tolerancji. Tak zmienili nam to pojęcie ;/

W Polsce jeszcze nie ma takiej złej sytuacji. Ale już mamy tego Palikota i Grodzko( zamierzone). I chyba nie da się być "europejczykiem" i patriotą równocześnie. To lewica i prawica, więc wolę być tylko patriotą. Ale z jednym się zgodzę- patriotyzm to konserwatyzm i nie ma w tym nic złego :)

"Jeszcze" na szczęście jeszcze. Palikot i do moich ulubionych figur nie należy, ale aby pohamować swoje myśli, które mogłyby obrać niestosowne słownictwo, potrzepane na tym jednym stwierdzeniu.

Nie zgadzam się, że nie można być europejczykiem i patriotą jednocześnie. A kim jesteś jak nie europejczykiem? Każdy Polak mieszkający Polsce jest europejczykiem bo jesteśmy nimi ze względu na położenie naszego kraju. Tylko, że pojęcie się zmieniło i tu jest problem.

I można być patriotą nie będąc konserwatystą. Przecież patriotyzm to miłość i oddanie własnemu krajowi :)

Z tym europejczykiem to chodziło mi o psychologię uni europejskiej :). A patriotyzm to właśnie konserwatyzm. Brak patriotyzmu i multikulturowość to liberalizm.