Jak sami autorzy mówią bogactwo świata skupione jest w rękach kilku procent populacji.
Więc o jaki "egoizm narodów" chodzi? Jest to przede wszystkim egoizm tej wąskiej grupki
ludzi zarządzających przepływem pieniądza na świecie.
To pazerność tych ludzi powoduje olbrzymie zniszczenia na naszej planecie. I to nawet nie
o te jednostki chodzi a o konsumpcjonistyczny model życia jaki promowali i promują
nieustannie zarażając coraz większą część populacji ludzkiej.
Lekarstwem wydaje się być jedynie zmiana nawyków konsumenckich uniemożliwiających
bogacenie się tych kilku procent populacji. Niestety to wydaje się trudne ponieważ oni
kontrolują naszych rządzących a ci poprzez podatki, zwiększanie wieku emerytalnego itp
zagrywki i tak ściągają z nas haracz trafiający później do największych banków stojących za
inwestycjami takimi jak GMO czy zatruwanie wody w celu pozyskania ropy czy gazu.
I mimo że sytuacja wydaje się beznadziejna pamiętajmy że i tak mamy w tym wszystkim
więcej do powiedzenia niż np mieszkańcy Afryki czy Indii. Wystarczy podnosić swoją
świadomość i mądrze wybierać.W końcu jaka świadomość społeczna tacy politycy. A jaki
jest polski polityk czy z prawa czy z lewa każdy widzi- średnia arytmetyczna świadomości
społecznej.