Trójka czy tam czwórka znajomych (nie pamiętam) wyrusza do Las Vegas na wieczór kawalerski jednego z nich. Standardowo ktoś z paczki znika, a pozostali go szukają. W ten sposób uwikłani zostają w zakłady organizowane członkom elitarnego klubu zajmującego się torturami za gruby hajs.
Horror inspirowany najwyraźniej motywami z Kac Vegas. Nie widzę innej opcji po sukcesie pierwszej części i powstaniu drugiej niedługo przed Hostel 3. Co prawda, kolejny sequel Hostelu nie jest tak irytujący jak "jedynka", ale za to stracił na całym gore próbując nakreślać portrety psychologiczne bohaterów - i to był błąd.