Podobało mi się tylko to, że ten film jest na podstawie prawdziwego wydarzenia. No i Leo przypadł mi trochę do gustu. Co chwilę zasypiałam - taki był nudny. (że film) Ledwo dotrwałam do końca, już narzekałam sama do siebie, że chcę wyjść.
Decyzja o pójściu do kina na to coś... to był straszny błąd. Radzę trzymać się od tego z daleka - 4.