Jeżeli Ci się nie podobało, to może zachowaj to dla siebie ? Film, uważam podobnie, mógł być lepszy, ale to nie przez aktorów był taki jaki był tylko przez reżysera i scenariusz.

Ma prawo powiedzieć, że mu się nie podoba, po to są komentarze. Ale fakt, "uzasadnienie" ma dość kiepskie.

to fakt.

to że się jej/jemu nie podobało oznacza że ma siedzieć cicho i nie może wyrazić swojego zdania? -.-
tylko mógłby rozwinąć swoją wypowiedź...

Żałosny, to jesteś Ty. Ave.

Właśnie, sam jesteś żałosny.

No może autor tematu nie popisał się elokwencją, ale dwie osoby nade mną to już wcale. Co innego powiedzieć: "film był dla mnie żałosny", a co innego kogoś bluzgać, bo ma inne zdanie. Trochę dystansu. Takie osobiste wycieczki to dopiero żenada.

Dobrze, racja, przesadą była ta obraza.
Lecz bronię tego filmu, bo może nie był idealny, żaden nie jest, ale był fajny.

Przepraszam, nie żałosny, ale rozwiń trochę swoją krytykę, na którą ten film nie zasługuje.

ja uważam, że obejrzeć można, ale np. "50 pierwszych randek" mimo, iż było komedią to więcej łez mi wycisnęło, aniżeli ten film... bohaterowie byli sztuczni... co na to poradzę, że nie przemówili do nie zza ekranu? ;(