Kontynuacje wielkich hitów kaswych zwykle okazują się niewypałami i tak też jest w tym przypadku. Pomysł niby trochę odmienny (gadające psy), ale nie ma w tym nic porywającego.
Taki film można głównie oglądać w święta, kiedy najedzeni siadamy przed telwizorem i jest nam wszystko jedno co oglądamy, byleby tylko chwile odpocząc, uwolnić się rodzinki itp.