Ja tam czuję się usatysfakcjonowana. Kosogłosa mi się najgorzej czytało, bo ciągle
wojna, walka itd. Oglądając film wszystko nabrało lepszego koloru. Bardziej
zrozmiałam ksiązkę. Dodali ciekawe momenty, a sama gra Jennifer - naprawde
super :) Nie zawiodlam sie chociaz brakowalo mi tego "rygoru" jaki w ksiazce
przedstawial trzynastke.