Rezyser tego filmu jest chyba chory psychicznie. Probowal chyba zrobic z tego horror, chociaz ksiazka byla zwyklym kryminalem, a horrorem okazalo sie wytrzymanie 2 godzin w kinie
Nie wydaje mi się, jakoby reżyser próbował z tego zrobić horror. Dla mnie był to thriller i to w mocnym wydaniu a la Grange. Niesty nie miałem przyjemności przeczytać książki, ale jeśli określasz ją mianem "zwykłego kryminału", to chyba nic nie straciłem;p, choć opinie czytelników i krytyków francuskich są zgoła odmienne od Twoich.
Co do samego filmu: po obejrzeniu ostanich, mocno nagłaśnianych, pseudothrillerów produkcji qrde USA, jest to perełka jakich pewnie prędko znowu nie zobaczymy. Obym się mylił.