7,0 1  ocena
7,0 10 1 1
Ina, kapatid, anak
powrót do forum filmu Ina, kapatid, anak

To drugi film Lono Brocki, który miałem przyjemność obejrzeć i znowu nasuwa mi się
podobny wniosek – „jak łatwo zepsuć człowieka”. „Ina, kapatid, anak” opowiada hisotirę
dwóch sióstr i rodziny jednej z nich – Emilii. Siostra Emilii wraca do rodzinnych stron z
Chicago. Jest bogata i budzi fascynację lokalnej społeczności. Ma dość groźnie brzmiące
plany – chce sprzedać dom, w którym mieszka Emilia. Ojciec sióstr jest bliski śmierci, więc
nie ma tej kwestii za dużo do powiedzenia. Między siostrami da się odczuć jaką straszną
gorycz, której powody poznajemy z czasem. Zazdrość, złośliwość, pogarda, a nawet
nienawiść – to wszystko wisi w powietrzu. Z czasem okazuje się jednak, że bohaterki,
którymi tak łatwo jest się brzydzić (zwłaszcza Emilia sprawiała, że ręka mnie świerzbiła)
dźwigały swój krzyż. Człowiek, który ma poczucie, że jego życie jest spie*dolone może łatwo
stać się zgorzkniały, podły, okrutny. Film gromadził we mnie coraz więcej złych uczuć, by na
koniec dać im upust, pozwolić mi zrozumieć co sprawiło, że siostry zachowują się tak, a nie
inaczej. Nie to, żeby był pewne sprawy wybaczyć (nawet przez pryzmat różnic kulturowych),
ale zrozumieć – owszem, a to już dużo. Dobry dramat. Dobrze zagrany, sprawnie nakręcony
i naprawdę przekonujący.