Lynch się już wypalił. Dobrze, że już nie nakręca filmów pełnometrażowych, bo jeśli to ma tak
wyglądać to, nie dziękuje. Strasznie tu wszystko sztuczne, brak kompletnie logiki i w ogóle
scenariusza. Gość zrobił film, żeby się z nas pośmiać chyba;) Niektórzy to łykają, ale to raczej jacyś
fanatycy. Polecam obejrzeć "Głowę do wycierania";) a potem tego gniota. Przepaść! Ostatnio to
wyszedł mu tylko teledysk do utworu Nine Inch Nails i może niech już tylko tym się zajmuje.