I tu się mylisz. Przewidywalny? A i owszem. Nic oryginalnego? Nic bardziej mylnego.
Może się nie podobać, ale wówczas będzie to nic ciekawego.
Poza tym, jeszcze bardziej przewidywalne jest to, iż ktoś napisze, że jest przewidywalny do bólu. To jakaś paranoja. Niestety, ale dziś zdecydowana większość filmów jest przewidywalna. Sporo masz jeszcze bardziej przewidywalnych filmów wśród wyżej ocenionych niż ''Instynkt''. Ale jednak posiadają one to coś co Cię zainteresowało. Niestety większość z nich pozbawiona jest również logiki. No ale cóż ... bywa :)

jeśli ci się podobał , ok , mnie nie musiał .

No mnie też z kapciów nie wydarł, ale szukam sensu w postępowaniu innych, dlatego też nadmieniłem, że te które są jeszcze bardziej przewidywalne, oceniłeś wyżej, bo zapewne Ci się szczerze podobały. Prosty przykład, chociaż wiem, że to z innej półki. ''2012'', film tak nielogiczny, nieprawdopodobny, koszmarnie zagrany, ale ... jest to coś w postaci efektów i akcji, więc całkiem niezły (6). ''Góra Dantego'' też cała masa bzdur, ale ok, ''Battleshit'' to już szczyt przewidywalności i koszmarnej patetycznej fabuły (6), ''Igrzyska śmierci'' to kolejna przewidywalna rozrywka, ale jest akcja, itd itd. Jest jeszcze kilka równie ''udanych'' pozycji, które są bardziej przewidywalne od ''Instynktu''. Ma prawo Ci się nie podobać, ale napisz o tym otwarcie i szczerze, a nie zaprzeczasz takimi stwierdzeniami sam sobie. Po prostu przewidywalny jak większość filmów o niecodziennym temacie, ale za cholerę mi się nie podobał. To tak.... ma sens :) I absolutnie nie chcę Cię niczym rozdrażnić.

To nieważne, że "przewidywalny".
Ważne, że - rzeczywiście - do bólu.