PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375629}
8,0 394 222
oceny
8,0 10 1 394222
6,0 47
ocen krytyków
Interstellar
powrót do forum filmu Interstellar

Czy jest może jakaś książka która byłaby zrozumiała dla szaraka a opisująca niuanse kosmosu i teorie naukowców dotyczące kosmosu.

UWAGA SPOILER





Np. zadziwił mnie fakt że istnieje możliwość w 1 godzinę przeskoczenia o 20 lat na ziemi.

Kiedyś jak w podstawówce jarałem się teorią względności to z tego co pamiętam wychodziło mi że lecąc z prędkością światła czas płynął co najwyżej 2x szybciej niż na ziemi a wiadomo było przynajmniej wtedy że szybciej przemieszczać się nie można. Ale o tej czarnej dziurze to nie słyszałem nigdy. Chciałbym nadrobić 20 lat zaległości ale bez wyprowadzeń wzorów czy niezrozumiałych wykresów bardziej zależy mi na łopatologicznym wyjaśnieniu tego co do tej pory dowiedziano się o kosmosie i zjawiskach fizycznych w kosmosie. Jak ten czas w pobliżu czarnej dziury, teserakt, boozony Hiksa (sorki za ortografię). Akurat o tych trzech pojęciach dowiedziałbym się z neta ale jest na pewno mnóstwo rzeczy czy ciekawostek o których nie mam pojęcia a które wydawały by się dla mnie istotne.
Słyszałem o książce Hawkinga. Czy z niej się tego wszystkiego dowiem? Czy może jakaś inna?

ocenił(a) film na 5
krwiak_1983

Niestety nie znam dobrych ksiazek na temat ale mysle ze zaciekawi Cie program Through the Wormhole.

ocenił(a) film na 7
krwiak_1983

Z książki Hawkinga tak naprawdę nie dowiesz się zbyt wiele. Łopatologicznie to kiedy obiekty (układy współrzędnych) poruszają się względem siebie z wielkimi prędkościami (porównywalnymi do prędkości światła w próżni), to zaczynają się dziać ciekawe rzeczy. Wielkości typu odległość (chociażby odległość między Krakowem, a Warszawą), czy czas trwania zdarzenia (np. czas trwania filmu) tracą znaczenie, o ile nie podamy układu w którym je mierzymy (np. układ statku kosmicznego, który porusza się względem Ziemi, albo układ związany z Ziemią np. osoba będąca w Krakowie).

Na przykład osoba lecąca w rakiecie, która odlatuje od Ziemi z prędkością 2/3 prędkości światła stwierdzi, że film oglądany na Ziemi który normalnie trwa 2 godziny, 50 minut, oglądany ze statku trwa około 3 godziny 50 minut. Tak samo ludzie na Ziemi, którzy chcieliby obserwować, jak kosmonauci oglądają ten sam film, zobaczą jak ich seans jest spowolniony i tak samo będzie trwał 3 godziny i 50 minut (przy prędkości 2/3 prędkości światła). Mało tego, nie tylko film zostanie spowolniony, ale każde ich zachowanie na statku, będą wyglądali, jakby poruszali się w smole, ich zegarki na statku kosmicznym też zostaną spowolnione względem Ziemi.

Efekt spowolnienia czasu nazywa się fachowo "dylatacją czasu", zaś zmiana obserwowanych długości (odległości zostaną skrócone) nazywa się "kontrakcją przestrzeni". Wynika to z podstawowej własności rozchodzenia się światła w próżni - dla dowolnego obserwatora ma zawsze dokładnie tę samą prędkość c, implikuje to te pokazane zawiłości.

Okazuje się jednak, że podobne efekty (znacznie cięższe w opisie) zachodzą, kiedy ktoś podda się działaniu grawitacji (im większa grawitacja, tym silniejszy efekt), tj. jego czas ulegnie spowolnieniu itd. stąd właśnie kiedy spędzili tę godzinę na planecie przy czarnej dziurze, to na Ziemi minęło 20 lat. Możesz to porównać w ten sposób, że film który normalnie by trwał godzinę, zostałby tak rozciągnięty w czasie, że trwałby aż 20 lat!

Oczywiście teoria Einsteina została sprawdzona na 10 stronę przez wiele różnych eksperymentów, która miała pokazać sprzeczność, jednak okazuje się, że to wszystko działa. Gdyby na przykład nie uwzględnić, że na wysokości satelitów GPS czas płynie w innym tempie (przez to, że na wysokości jest mniejsze oddziaływanie grawitacyjne), to ich wskazania byłyby około 100 razy mniej dokładne.

Po obszerniejszy materiał zapraszam do materiału podanego niżej. Myślę, że sam wstęp do książki rozwieje wiele wątpliwości. Mam nadzieję, że matematyka nie będzie zbyt skomplikowana :)

http://www.fuw.edu.pl/~dragan/Fizyka/Nstw.pdf

ocenił(a) film na 9
rebeliant1994

Dzięki wielkie za książkę i fajne wyjaśnienie.

ocenił(a) film na 9
rebeliant1994

To następne pytania:
1) Kilkanaście lat temu słyszałem coś że udało się Australijczykom teleportować foton. Czy jak oni to zrobili zakrzywili przestrzeń tak jak to wyjaśnienie z kartką i długopisem?
2) Czy grawitacja na tej planecie gdzie w 1godz było 20 lat nie powinna w jakiś sposób zaszkodzić organom astronautów jeśli nie to następne pytanie poniżej.
3) Czy ludzkość umie wykonać wzmocnienie przyciągania grawitacyjnego? Bo teoretycznie jako absolutny lajk możnabyłoby mi pomyśleć że jak statek kosmiczny będzie umiał wytworzyć silne pole grawitacyjne to astronauci pokonają odległości znacznie szybciej znaczy się w szybszym dla nich czasie? Czyli np. podróż na marsa trwałaby dla niech nie przykładowo ten rok tylko powiedzmy pół roku. Czyli potrzebowaliby mniej tlenu, energii elektrycznej i jedzenia. Prawidłowo myślę? Kwestią pozostałoby przyciąganie przez taki statek asteroidów i innych śmieci w kosmosie.

ocenił(a) film na 7
krwiak_1983

Przepraszam, że tak długo nie odpisywałem :)

1. Tutaj wchodzi mechanika kwantowa (to już będzie naprawdę dziwne :D ), czyli słynny paradoks EPR (nazwa pochodzi od nazwisk: Einstein, Podolski i Rosen). Otóż doświadczenia i mechanika kwantowa wykazują, że dopóki nie dokonamy pomiaru jakiejś wielkości (np. położenie elektronu w atomie), to ta wielkość przyjmuje wiele stanów jednocześnie (często sprzecznych sobie nawzajem, elektron jest w wielu miejscach na raz, dopóki nie sprawdzimy gdzie się znajduje).

Dla tych dwóch fotonów tą wielkością był tzw. spin. Spin jest wielkością bardzo dziwną i abstrakcyjną, ponieważ nie da się go zmierzyć w bezpośredni sposób. W przypadku pomiaru spinu fotonu, bada się tzw. polaryzację fotonu, czyli kierunek jego składowej pola elektrycznego. Chociaż nie powinno się tego interpretować w ten sposób, to spin jest pewnym analogiem, do tego jak szybko jakaś cząstka się obraca. Można wyróżnić kierunek spinu, wiele cząstek może mieć tylko dwa kierunki spinu: "w górę" i "w dół" względem kierunku pomiaru (tak mechanika kwantowa jest baaaardzo dziwna i to wszystko zgadza się z doświadczeniami).

Wracając do eksperymentu EPR, otóż eksperyment rozpoczyna się spreparowaniem odpowiednich par cząstek, które się sprowadza do tzw. stanu splątanego. Czyli kiedy jedna cząstka ma spin "do góry", to druga musi mieć spin "w dół", lecz dopóki nie dokonamy pomiaru, każda z cząstek ma spin ustawiony jednocześnie w górę i w dół. To tak, jakby rzucić monetą i jednocześnie wypadłby jendocześnie orzeł i reszka... niestety tak jest, taki jest ten świat chory :D. Już kończąc punkt pierwszy, po oddaleniu się na sporą odległość tych cząstek dokonujemy pomiaru spinu jednej z nich. Wtedy NATYCHMIASTOWO (szybciej od prędkości światła) dowiadujemy się o spinie drugiej cząstki. To właśnie jest owa teleportacja fotonu (a dokładniej informacji o jej stanie).

2. Co do odpowiedzi na to pytanie, to nie mam pewności. Być może grawitację równoważyła jakaś inna siła, np. odśrodkowa.

3. Kiedyś, w dalekiej przyszłości możliwe, ale równie dobrze wystarczy rozpędzić statek do olbrzymiej prędkości, wtedy droga do pokonania w tym statku znacznie się zmniejszy (pamiętasz kontrakcję przestrzeni? :) ), dzięki czemu na rakiecie może wystarczyć jeden dzień, aby dolecieć do planety odległej o wiele lat świetlnych.

ocenił(a) film na 9
rebeliant1994

Punkt 2. cały czas nie daje mi spokoju od mojego pierwszego seansu tego filmu. Przy tak silnej grawitacji, czy możliwy byłby start ich statku z tej planety? Czy bohaterowie daliby rade tak swobodnie się poruszać po tej planecie. Czytałem wiele postów, gdzie widzowie czepiają się nieścisłości w filmie, dotyczącymi głównie pobytu Coopera w hipersześcianie. Wszystko jestem w stanie sobie wytłumaczyć, pobytu na tej planecie w taki sposób jak to zostało przedstawione jednak nie mogę zaakceptować :)

ocenił(a) film na 6
rebeliant1994

rebeliant1994
Tak gwoli ścisłości, 2/3 prędkości światła to stanowczo za mało, aby różnica w upływie czasu była tak znaczna jak to opisałeś. 2/3 to troszkę ponad 66%, a to oznacza, że stosunek upływu czasu w obiekcie poruszającym się do upływu czasu obiektu pozostającego w spoczynku wynosi około 1:1.4. Czyli 2 godzinny film na ziemi trwałby dla załogi pędzącego statku z tą prędkością, ok 2 godziny i 50 min, a nie 3 godziny i 50 min. Niby detal, ale różnica jest spora.

ocenił(a) film na 7
krwiak_1983

Przeskoczenie o 20 lat, czy 1 000 000 lat to wymysł zwany "zaginanie czasoprzestrzeni".

To jest film science-fiction i niektóre teorie to tylko teorie nie zawierające żadnych dowodów.
Nie opieraj swojej nauki na tych bajkach.

Krótko mówiąc - nikt jeszcze nie udowodnił, że można przeskoczyć czas.
Ludzie mają bujną wyobraźnię i codziennie wymyślają nowe teorie. Najdłużej utrzymują się te, których nie można obalić. Jest ich nieskończona ilość. Jedną z nich jest "zaginanie czasoprzestrzeni".

ocenił(a) film na 9
maz9

Tego zaginania raczej nie wymyślił żaden scenarzysta czy pisarz lecz chyba naukowiec. Choć pewny nie jestem. Za mądre to jak na wymysł powieściopisarza. To po pierwsze.
A po drugie czytałeś kiedyś Julisza Vernea bo widzisz ja tak. Opisywał on w swojej książce rzeczy jeszcze nie do pomyślenia w 1860-1905. Loty na księżyc podróże łodziami podwodnymi czy podziemne morza. I ile z jego "wymysłów" okazało się trafne! To samo z Leonardem DaVinci w 14 wieku już myślał nad helikopterm, czy innymi wspaniałymi urządzeniami. A Kopernik!!!! Cały kościół ścigał herezję a ten przeciwko wszystkim udowodnił to co wydawało się wtedy przeciw Bogu. Ile osób mówiło na ich odkrycia że to zwykły wymysł. Więc nie spinaj się że ktoś nie wiedzący jak ja pyta się o najnowsze osiągnięcia w odkrywaniu zjawisk kosmosu. Niedawno wyczytałem że jest silnik zamieniający mikrofale w ciąg w próżni co przeczy prawom fizyki(pomysł wstępnie olany przez nasa bo nie naukowiec go odkrył lecz wynalazca). Ja trzymam kciuki ty pewnie zaczynasz bredzić że to niemożliwe, nieudowodnione, wymysł ot takie bredzenie człowieka co nic nigdy nie odkrył i nie odkryje, pracę na uczelni załatwił tatuś a sam umie jedynie wstawiać "2" studenciakom na uczelni. Einstein kiedyś powiedział coś w tym stylu "Jak każdy wie że nie można czegoś zrobić dajcie to człowiekowi co nie wie że tego nie można zrobić." Jak ktoś nie ma tytułu i nie przeczytał miliarda książek nie oznacza że nie ma on prawa formułować tez dotyczących kosmosu czy odkryć. Nie rozumiem to jakaś patologia wśród naukowców że sami zagarniają sobie prawo do odkrywania i wynajdowania przełomów w dziedzinie nauki a resztę traktują jak rasę niższą. A tu masz film nakręcony przez tvn ale dość wiernie pokazujący rzeczywistość wśród naukowców uczelnianych no i w naszej Polsce:
https://www.youtube.com/watch?v=LMo1ZvXbzsM

ocenił(a) film na 9
maz9

No i w "zaginaniu czasoprzestrzeni" chodzi o przemieszczenie się lecz nie w czasie lecz w kosmosie. Tak mówi popkultura nie wiem jak mówi twoja dziedzina nauki.

ocenił(a) film na 7
krwiak_1983

Z ostatnim zdaniem się nie zgodzę. Czasoprzestrzeń i kosmos to nie zawsze to samo.
Nie uznaję się za specjalistę od tej teorii. Mogę się mylić.
Wiem tylko, że to nadal teoria i nie ważne kto pierwszy o niej wspomniał.
Czasoprzestrzeń, czas, i przestrzeń to fakty a nie teoria.
Ktoś do tego dodał pojęcie "zaginanie", tak jakby to była np kartka papieru.
Jeśli ją zegniesz i połączysz krawędzie to będzie natychmiastowy skok z jednej krawędzi do drugiej.
Niestety takie zaginanie istnieje tylko w teorii.
Potwierdza to aktualny opis w Wikipedii (Tunel czasoprzestrzenny) https://pl.wikipedia.org/wiki/Tunel_czasoprzestrzenny
Jest tam nawet wzmianka o filmie "Interstellar".
Poza tym gratuluję zainteresowania tą tematyką. Moje zainteresowanie jest trochę inne (choć są wspólne elementy) - historia Wszechświata sprzed "Big Bangu" i trochę po nim.

ocenił(a) film na 9
maz9

Dzięki za link. Napisz coś o swoim zainteresowaniu. Jakieś ciekawostki chętnie poczytam. Z tej dziedziny wiedzy niewiele wiem a chętnie się dowiem. :D

ocenił(a) film na 7
krwiak_1983

Niestety nie znam żadnej książki z mojej dziedziny. Przypuszczam, że nie ma takiej w języku polskim, albo nawet w żadnym.
Nawet archeologia nie sięga tych czasów, które mnie interesują. Poza tym temat na jakiś czas odłożyłem.
Zainteresowanie moje tym tematem powstało po porzuceniu religii.
Powstała pustka, którą próbowałem zapełnić dociekaniem , jak było naprawdę przed powstaniem Wszechświata. Do niczego nie doszedłem, ale niektóre mity udało mi się obalić.

ocenił(a) film na 9
maz9

Jakie mity udało ci się obalić? Z tego co pamiętam to Biblia i mitologia grecka w mniejszej lub większej mierze są zgodne jeśli opis formowania się wszechświata. Szczegółów nie pamiętam lecz jak zaczytywałem się w Mitach greckich Prandowskiego to taki wniosek gdzieś mi się pojawił. Nawet Hades i Pola Elizejskie(czy jakoś tak) brzmią podobnie do piekła i raju. Choć tych nie przypominam sobie aby dokładnie tak były nazwane w Ewangeliach.

Co do porzucenia wiary w Boga. Nie będę Ciebie oceniał twój wybór. Zapewne niełatwy w podjęciu. Sam nie jestem bez skazy lecz raczej staram się zaliczać do wierzących. Mogę cię tylko przestrzec abyś tylko nie wpadł w jakąś pułapkę jest taka teoria że człowiek tak jest "zbudowany" że zawsze musi w coś wierzyć i coś przyjmować jako "istotę nadrzędną": Boga, Naukę, Sex, Zeusa, Szatana, Pieniądz, Alkohol, Dragi a swego czasu nawet Stalina(serio takiego co zrzuca cukierki z nieba patrz "Europa Europa" A Holland).

ocenił(a) film na 7
krwiak_1983

Mity greckie są nadal mitami.
Masz rację, że łatwo dać się zwieść nowymi religiami i ideom.

Teraz na fali są różne religie medialne dające właścicielom ogromne pieniądze.
W USA - http://topmejt.co.uk/nie-masz-pomyslu-na-biznes-zaloz-kosciol-i-zacznij-wyludzac -pieniadze/
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/marketing/wroze-i-kaznodzieje-biznesu/3x8w4

oraz w Polsce
tytuł "Zobacz kim jest ..." czas 1:04:02
https://www.youtube.com/watch?v=7dMuT6VoIuA
tytuł "Imperium ..." czas 49:37
https://www.youtube.com/watch?v=P7w0OtqI3ps
W tym drugim filmie wypowiada się we własnej osobie członek zakonu Redemptorystów. Nie wiedziałem, że takie filmy istnieją, ale przyznam, że nie lubię tej tematyki. Zdaję sobie sprawę, że mogły być trochę naciągnięte na potrzeby telewizji, ale mechanizm powstawania imperium jest straszny.

W tym wszystkim chodzi o to, że jest bardzo duży odsetek ludzi na świecie, którzy dają się nabrać na legendy i idee. Pomysłodawcy i założyciele tak manipulują ludźmi, aby się nie domyślili prawdziwych celów organizacji.

ocenił(a) film na 7
maz9

Mnie się udało wyrwać z tego kręgu, ale nie uważam się za lepszego. Człowiek czasem jest zaskakiwany dobrymi pozareligijnymi uczynkami tych ludzi.

użytkownik usunięty
krwiak_1983

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/252426/interstellar-i-nauka

ocenił(a) film na 9

Dzięki właśnie o takie coś mi chodziło. Jutro potruchtam do księgarni.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones