PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375629}
8,0 430 tys. ocen
8,0 10 1 430071
6,6 99 krytyków
Interstellar
powrót do forum filmu Interstellar

Jedna rzecz, w zasadzie głupota, mnie nurtuje. W całej ekipie na statku mówili do siebie po nazwisku, co z resztą widać na skafandrach. Z tego by wynikało, ze jego syn Tom, nazywa się Thomas Cooper. Jego drugie dziecko, a co za tym idzie wnuczek głównego bohatera ma na imie Cooper. Czy to oznacza, że nazywa się Cooper Cooper. Przecież to idiotyczne. XD

ocenił(a) film na 8
Fitzooaff

Nigdy nie słyszałeś o nazwisku np. Marek, albo Hubert? Jak rodzice z takim nazwiskiem nadadzą synowi imię Marek to masz Marek Marek. Na odwrót też może być czyli Cooper Cooper.

ocenił(a) film na 10
Fitzooaff

niby tak, ale dziecko mogło też otrzymać nazwisko po matce

użytkownik usunięty
Fitzooaff

Może tylko tak na niego mówili, mógł mieć inne imię :)

Fitzooaff

Właśnie! Założyłam wątek o tym samym 3 dni temu, ale nikt nie odpisał... ;) Cooper to nazwisko, bo córka je nosiła- dlatego myślał, że przebudził się w miejscy nazwanym na jego cześć. W każdym razie wygląda na to, że jego syn nazwał swojego syna na cześć nazwiska, które sam nosił. ;)
I tak- Cooper to nazwisko głównego bohatera, a nie tylko pseudonim czy imię- w końcu jego córka też je nosiła, dlatego myślał, że obudził się w miejscu nazwanym na swoją cześć.

ocenił(a) film na 10
Fitzooaff

Syn był Coop, Coop Cooper. W Stanach to normalka.

ocenił(a) film na 5
Fitzooaff

tez mnie to zdziwilo, przypomina sie jeszcze "Cezary Cezary- tatus byl pijany" :D

ocenił(a) film na 9
Fitzooaff

Mnie to akurat w ogóle nie dziwi. Mam koleżankę o nazwisku Marek :) Wnuk nazywał się Coop Cooper, a Coop to i imię i zarazem zdrobnienie od nazwiska. Nie ma w tym nic dziwnego, a tym bardziej żadnej głupoty.

ocenił(a) film na 9
Ziggy

Ech, nie można edytować posta :( ale to tak jakby wasz ojciec poleciał w kosmos i na nazwisko miał Jarecki, a wy na jego cześć nazwali byście wnuka Jarek ;)