Jedynka była epicka od początku do końca. Epicka fabuła, sceny walki, czuć było majestat Ip Mana. W trójce mamy głupią fabułę (porównajcie przeciwstawianie się japońskim najeźdźcom w 1 z ratowaniem szkoły podstawowej), przerysowane walki, których nie da się brać na serio, setki przeciwników z siekierami czekających grzecznie w kółeczku na obicie mordy itp.