Nie mam pojęcia czemu ten film ma tak wysoką ocenę. Fabuła, tempo, choreografia, teksty, no wszystko jest tu gówniane. Walka z Tysonem i ta ostatnia były niezłe. Było też dosłownie kilka momentów, w których film nie był gówniany (ale żeby je zobaczyć trzeba się przemęczyć godzinę).