PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=513794}

Irlandczyk

The Irishman
7,1 100 056
ocen
7,1 10 1 100056
6,9 54
oceny krytyków
Irlandczyk
powrót do forum filmu Irlandczyk

- Słyszałem, że malujesz domy?

Takiego malarza nie chcielibyście spotkać. Człowiek, który za pieniądze oddawał kilka strzałów w głowy tych, których wskazywała mafia. Nieważne, że cel jadł kolację z rodziną, umówił się z nim na co innego czy był jego przyjacielem. "Irlandczyk" to szczera, autentyczna opowieść o prostym człowieku. Nie mylić z prostackim. Prostym w znaczeniu nawet pozytywnym. Nie był dobrym mówcą, nie używał wielkich słów, wolał milczeć. Zaczynał jako, jak sam to nazwał, robol, kierowca który nie miał przed sobą perspektyw dobrego zarobku. Spotkał ważnych ludzi, zaczął sam i z nimi kombinować i dalej poszło. Jako że zabijał we Włoszech jako żołnierz podczas drugiej wojny światowej, znał się na tym fachu. Został cynglem. Motywacja? Chciał zapewnić rodzinie lepsze życie. I zapewnił. Ale później ją stracił. Najbardziej żałował utraconego kontaktu z najstarszą córką.

Irishman jest inny niż Goodfellas i Casino. Może mniej intensywny, ma więcej ciągnących się dialogów, lecz wg mnie to jest właśnie siła tego filmu. Rozmawia sobie luźniej lub mniej luźniej, by w końcu uderzyć nagle, brutalnie, zdradziecko. Stawka aktorska prezentuje się na tyle okazale, że w zasadzie nie trzeba nic dodawać. Może tyle, że życzyłbym sobie takiego stanu intelektu i zdrowia w wieku prawie osiemdziesięciu lat. Co sądzę o cyfrowym odmładzaniu ich wyglądu? Myślę, że to kolejna odsłona magii kina, która pozwala na niemal niemożliwe.

W tym filmie są dwa fragmenty, który wygrały. Jeden to scena rozmowy telefonicznej Franka z żoną Hoffy, co tam wyczyniał de Niro, to ja nie mam pytań. Drugi to epilog. Jak powiedział Scorsese w jakimś wywiadzie, żaden współczesny producent poza Netflixem nie zgodziłby się na takie coś. Czyli film trwałby trzy godziny i skończyłby się po zaprezentowaniu wyroków poszczególnych gangsterów. I cholernie brakowałoby tych trzydziestu minut, w których obserwujemy Franka umierającego w samotności i cierpieniu, co daje ogromną refleksję o przemijaniu. I ta ostatnia scena - zabójca mający na koncie wiele głów, po rozmowie z księdzem prosi aby tamten wychodząc nie zamykał całkowicie drzwi. Tutaj widzimy ostatnie uczucie Franka - strach. Strach przed odejściem, strach o swoje starcze ciało. O ironio, że czuje to ktoś kto przedwcześnie odebrał tyle żyć.

Wreszcie przekonałem się do Netflixa. Ale nie jest tak, że Scorsese uratował go, o nie. Muszę sprawiedliwie oddać, że chwała Netflixowi za odwagę i dołożenie do mojej kolekcji arcydzieł kolejną perełkę.

Dawno nie miałem tak, że zaraz po skończeniu filmu chciałem go znów obejrzeć.

ocenił(a) film na 10
LukaszJarosz25

Po powtórce jeszcze małe post scriptum: wyłapałem, że uchylone drzwi na końcu to też nawiązanie do uchylonych drzwi w sypialni Hoffy, w które spogląda Frank podczas nocowania w jego apartamencie. To musi się łączyć, bo nie bez przyczyny zatrzymali obraz na tym kadrze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones