Otóż przeczytałem w książce Focusa Historia, że ukazanie J. Edgara jako pedała to była celowa akcja wymierzona w niego przez jego wrogów, gratulacje Clincie, właśnie zrobiłeś geja z człowieka-kamienia milowego w amerykańskiej kryminologii.
A to nie można być kamieniem milowym kryminalistyki i gejem ? To się jakoś wyklucza ?
Piję do tego że nie ważne jakiej był orientacji. Istotne jest że dokonał to czego dokonał.
Dokonania dokonaniami, ale to jest stawianie wielkiego człowieka w złym świetle, ja to odebrałem jak naplucie mu w twarz.
Chyba nadal się nie rozumiemy. Nie uważam że orientacja cokolwiek zmienia.
Przyznam szczerze że nie wiem jak było naprawdę. Nie interesuje się aż tak historią Stanów. Film widziałem z ciekawości i uważam że jest zacny. Sposób w jaki pokazano Hoovera był po prostu ludzki. I nie uważam żeby jakaś spekulacja na temat jego zainteresowań seksualnych umniejszała całości.
ty chyba nie wiesz do którego postu jest moja odpowiedź, albo ja ciebie nie rozumiem
Koleś napisał, że dla niego ukazanie Hoovera jako geja to stawianie go w złym świetle. Pewnie nie podoba mu się styl życia gejów.
Można się z tym zgadzać albo nie, ale co w tym dziwnego, że komuś jakiś styl życia się nie podoba.
Koleś twierdzi, że "ukazanie J. Edgara jako pedała to była celowa akcja wymierzona w niego przez jego wrogów".
Powinieneś więc chyba zacząć od wykazania, że Hoover na pewno był gejem. O ile wiem, takich dowodów nie ma. Są tylko domysły. Ale może się mylę.
Był homosiem czy nie był.... pamiętaj że zwaczał komunistów a wszelkiego rodzaju postępowcy teraz mają dużo do powiedzenia nie tylko w Polsce ale i w USA. Więc jak będą chcieli to za jakiś czas przeczytasz że Hoover był psychicznym pedofilem ze skłonnościami do nekrofilii. Czerwoni usiłują zniszczyć każdego kto ma odwage się przeciwstawić czerwonej zarazie. Ich duchowy lider W.I. Ulianow mawiał pluj ile wlezie, coś się zawsze przyklei. Więc teraz przelpili Hooverowi łatke homosia, w latach 20 ub wieku bycie homosiem nie było uważane za coś super.
Kogo obchodzi orientacja? Nigdy nie możesz mieć pewności kto jest jakiej orientacji na 100% Może był BI? A może miał ukryte fantazje? Ludzki umysł to skomplikowana machina. Zresztą, u tej postaci orientacja odgrywa najmniejszą rolę. Wyciąganie tego typu nie tylko robi nagonkę na homo, ale i rozdmuchuje tę sprawą, która i tak już jest rozdmuchana do granic. Jeżeli ludzie nie wcyiągali w kinie takich spraw jak " O, ten aktor to gej, ta aktorka to lezba" byłoby o tym znacznie mniej szumu, bo o wielu mówi się dzięki ich orientacji, a nie dokonaniom.
Jeśli dobrze pamiętam arytkuł z Focusa to w tym filmie Hoover został dość łagodnie pokazany jako Homoś. Clint wcale go tutaj przesadnie, ani fałszywie nie oczernił.
Zdarzyło mi się widzieć kilka tzw. filmów branżowych, i jak na moje wyczucie, to delikatniej już się nie dało zasugerować. Jeśli komuś przeszkadza Leo w kiecce przez dwie minuty i jeden całus, no to sorry... jest przeczulony maksymalnie.
Proponuję jako test na odporność
https://www.youtube.com/watch?v=de6YFk_vrJM
Jak dosiedzicie, oglądajcie film. Jak nie, dajcie sobie spokój.