toż to totalna kompromitacja polskich dystrybutorów. film będzie u nas dostępny dopiero 7 listopada 2009 roku. nie wiem natomiast czy w kinach (to już by było przegięcie) czy na DVD. dalej wydajcie chłamy w stylu Carisma-gazetowa kicha, niż dobre kino.
...Van Damme gra i to jak. W scenie monologu jest autentycznie świetny. Sam pomysl scenariuszowy pokrętny, ale przekonujący tak bardzo, że nie wiadomo gdzie kończy się fikcja a zaczyna biografia. Dekonstrukcja, czy inna obstrukcja, ale szacunek za autoironię i dystans do samego siebie. Van Damme z pewnością miał parę...
więcej
Pamiętam kiedy pierwszy raz zobaczyłem ,,Kickboxer'a"... Od tamtego czasu Jean-Claude był moim idolem... I choć teraz już powiedzmy z tego wyrosłem to cały czas darze go sentymentem jako ulubionego aktora sensacyjnego...
,,JVCD" muszę przyznać że mnie zaskoczył... Głównie od strony komediowej... Momentami nieźle...
Jednak okazuje się, że obok durnej napieprzanki ten aktor potrafi być ambitniejszy. Szkoda tylko, że wcześniej nie myślał o ambitnych filmach, wtedy nie musiałby występować w Bułgarii... W sumie zastanawiające jest to, że inny gwiazdor klasy B, Bruce Campbell, w podobnym w wymowie filmie "My name is Bruce", też...
film inny niz to co mozna zoabczyc w kinie
daje 8/10 za bardzo szczery film jesli ktos ma chwile na film w ktorym nie ma strzelania ani rozpatrywania sensu zbitej szklanki w kontekscie zycia to polecam goraco!
a teraz ponad 50letni, facet siedzący w długach, zmuszony grać w III ligowych nisko budżetówkach, po kilku rozwodach walczący o prawa do wychowywania dzieci... dla mnie to smutne.
jako chłopiec byłem jego fanem, potem nim być przestałem... dlaczego? cała odpowiedź w tym filmie! jak dla mnie super!
To drugi tego typu film jaki ostatnimi czasy widziałem. Pierwszy to był "My name is Bruce" i opowiadał o perypetiach bohatera niskobudżetowych horrorów Bruce'a Campbella (Napewno każdy słyszał o Martwym Źle...), któremu przyszło się zmierzyć z prastarym demonem w prawdziwym życiu. Drugi to właśnie JCVD. O ile ten...
na poły niestety udana. Mieliśmy się pośmiać z siebie, a zamiast tego zrobiliśmy z siebie zaszczutą ofiarę. Osobiście spodziewałem się trochę większego dystansu. Chociaż doceniam wysiłek i chęci, to się ceni...
Również polecam. Niesamowita rola Van Damma. Tak to już jest w karierze.. nie zawsze jest się na szczycie;) a największe słowa uznania są dla gwiazd, które potrafią wyjść z dołka i powrócić na top!! "Mając 13 lat wierzysz w swoje marzenia. Moje się spełniło" Bravo JCVD
A bynajmniej tak sądzę. Dlaczego?
Jean Claude grając, a może po prostu będąc sobą, pokazuje że nie jest łatwo żyć mając status gwiazdy.
Łamie stereotyp twardziela, który przypisują mu filmy z jego udziałem, jednocześnie jest troszkę autoironii, i niesamowite wyznanie, które aktor kieruje wprost do kamery. Wątpię aby...