Uwielbiam Quentina, a to moim zdaniem najlepszy jego film.Coz mozna tu jeszcze dodac???!!!!!!!!!!! NIC, tylko ogladac, ogladac, ogladac.
-=^(*,*)^=-
Ciekawe, ze za najlepszy film Tarantina uwazasz taki, ktory jest w duzym stopniu.. nie w stylu Tarantina. Mniej krwawy, mniej zakreconych i poskrecanych watkow. Mniej indywidualnosci (w fabule i na planie).
??!!
pozwolisz, ze skwituję twoja wypowiedź jednym stwierdzeniem: HAHAHAHAHA!!!