Witam
Film o którym tu piszemy miałem okazję oglądać ok. pół roku temu. Niestety, jego treść tak do mnie nie przemówiła, że po ponad połowie wraz z moją dziewczyną odpuściliśmy sobie.
Teraz patrząc na galerię zdjęć przypominam sobie o czym on był. Nie wiem skąd podnieta tym "dziełem", skąd taka wysoka ocena... ten film po prostu nie jest wart obejrzenia nawet w domu, a co dopiero w kinie. Takie jest moje zdanie, ale może się mylę. Są różne gusta.
Wszystkim zakochanym polecam wypożyczyć sobie i obejrzeć film "Pamiętnik", albo choćby "Tygrys i śnieg", po którego projekcji właśnie świeżo jestem. To są prawdziwe filmy o miłości.