Widziałem ten film już wcześniej i przypadł mi do gustu. Zarówno Portman jak i Law są dobrymi aktorami, a nawet Norah dała radę. Nie miałem okazji widzieć wcześniejszych filmów tego reżysera, ale po tym filmie chętnie po nie sięgnę.
Nawet mnie się podobał :) a to już coś :P Generalnie nie lubię romansideł i innych głupich filmów o miłości, ale ten jest naprawdę zjadliwy :)
Ja też uważam, że jest dobry. Właściwie nie ma się do czego przyczepić.