Kompletna NUDA!
W połowie filmu zasnąłem, choć naprawdę bardzo się starałem aby obejrzeć do końca. Nie dało się! Wszystko dzieje się w kilku pomieszczeniach, brak jakiejkolwiek akcji, jakiś wydarzeń. Tylko gadanie, peplanie, pelnanie, gadanie... żeby chociaż o czymś ciekawym - ale o pierdołach peplanie.
To nie jest jakieś "Love Story" - to po prostu nudny film.