Wielu widzów, w tym i ja, ma nieodparte wrażenie, że wraz z nastaniem nowego Millenium skończyły się u nas dobre
komedie. Nasi twórcy specjalizują się w mrocznych, dusznych, prawdziwych i psychologicznych tematykach, choć i tu z
różnym skutkiem, zapominając o dobrej rozrywce, która jest człowiekowi równie potrzebna...
Zbliżona do parodii a nie zwykłej komedii, całkiem dobre dialogi i gra aktorska wydawałoby się nowicjuszy.
Nie jest to co prawda majstersztyk, często jest kiepsko zagrany, albo zrealizowany, zbyt wiele sprośności, ale niektóre teksty były naprawdę zabawne. Np.
- Urodziłem się z mentalnością bogacza... (o którym małolacie nie można by tego powiedzieć)
- Mógłbym tez być jakimś aktorem, ale nie polskim, raczej jakimś takim...
a może ten film wcale nie miał przekazywać jakiejś mądrości życiowej, jest po prostu " zwałowy" zależy jakie kto ma poczucie humoru, mi to podpasowało i daję 8/10 jest to jedna z moich ulubionych polskich komedii, dobra jest scena z Czesiem, kiedy to zmusza Ryska do ślubu z Adą (Adusia żadnej skrobanki) no i...
więcej..dla mnie osobiście, to pozycja kultowa..genialne dialogi, świetnie dobrani aktorzy..pastisz sytuacyjny i jak zwykle genialna rola Jakubika..
Prawde mowiac niezly ubaw, skad ci ludzie wymyslaja takie teksty :)
Zbyt wiele do naszego zycia madrosci nie wnosi, jest jakby to powiedziec "glupi lecz
smieszny"
Bogaty Karol wymiata :D
Krystian... :D
nie jest też komedią - śmieszy przy okazji. A podobał mi się bo bardzo trafnie oddaje "klimat" dorastania. Brak perspektyw, brak celów, brak pomysłów, brak zahamowań, brak wartości / absurdalne marzenia, obsesje, natręctwa itd. Finał też - niezaplanowany, przypadkowy, niechciany. Przypadkowe, bezsensowne życia w...
Dlaczego? Już wyjaśniam. Przez cały film myślałem, że nie uśmiechnę się na nim ani razu. Myliłem się. Uśmiechnąłem się na ostatnim ujęciu. Z dwóch powodów: po pierwsze, to była jedyna śmieszna scenka. Po drugie, po chyba czterech dniach męka z oglądaniem tego gówna wreszcie się kończyła. Najbardziej w oczy rzucają się...
więcej
To dla niego warto obejrzeć ten film, świetnie "wypadł" ,jak zawsze gra po swojemu :)
Ten film bez paru osób (Jakubik, Grabowski) był by porażką, ale są i to się liczy.
Akurat dzisiaj chciałem obejrzeć coś nieskomplikowanego, łatwego i przyjemnego, ale to nawet sie nie mieści w tych kategoriach! Gorsze niż "Job" gorsze niż wszystko! Kto robi takie filmy i dla kogo?? Porażka totalna, nuda, ledwie obejrzałem do końca, jedyny jasny punkt to Andrzej Grabowski (epizod)ale to już jego tylko...
więcejNiestety film przypomina większość starych polskich produkcji-nudnych,nie trzymających się kupy i z beznadziejną grą aktorską. Aktorów w kosmos a kinomaniaków do baru zamiast do kina.
flaki z olejem ..teksty lajtowe niee? i wporzo odjechane mlodziezowe na maxa..tylko ze strasznie to wszystko sztuczne..ogolem polskie komedia maja coraz nizszy poziom...chyba tylko job byl gorszy od tego chociaz nie..no jobie sie chyba ze 2 razy zasmialem a tu moze raz usmiechnalem...kicha..