Jeden dzień
One Day
2011
Film zapowiadał się bardzo fajnie, ponadto wcześniej słyszałem i czytałem o nim bardzo dobre opinie, niektórzy porównywali go do "pamiętnika". Zatem myślę sobie, że zapowiada się kawałek dobrego kina. Niestety oglądając film rozczarowywałem się z każdą minutą. Sama historia rysuje się bardzo fajnie i wierzę, że książka...
więcej
mowiacy o tym aby zwazac na to co sie w zyciu robi za mlodu zeby pozniej na starosc tego
nie zalowac!!! 9/10 nie boj sie zagadac do dziewczyny, zaprosic chlopaka do kina bo
pozniej mozesz tego zalowac!
Jak dla mnie obraz infantylny i sztuczny, w zasadzie w ogóle mnie nie oczarował. Historia o kolesiu z bogatego domu, który za przeproszeniem posuwał wszystko co się rusza a jak się upił,naćpał czy było mu nudno przypominał sobie o swej przyjaciółce, naiwnej idiotce zakochanej nim beznadziejnie. Ponadto drażnił mnie...
... tego filmu jest to, że przez cały film miałam wrażenie jakby to nie była fikcja, a wszystko działo się naprawdę. Nie wiem czy to kwestia świetnej gry aktorów, czy scenariusza, ale to nieważne. Liczy się efekt końcowy - jak dla mnie rewelacja :). 10/10!
Melodramaty omijam zwykle szerokim kołem i tak też pewnie byłoby w przypadku tego filmu, ale na szczęście nie wiedziałam jaki to gatunek:) Film okazał się świetny, dawno nie widziałam tak fajnie napisanej historii miłosnej. Warto obejrzeć.
Polecam, film skłania do głębokich przemyśleń, co jest rzadkim zjawiskiem we wspołczesnym kinie. Nie jest to proste i banalne romansidło, oglądając ten film warto spróbować zrozumiec sens, polecam wysilić szare komórki. Lubie gdy film pozostaje w pamieci na długo, a ten na pewno do takich się zalicza.
Nie wiem co więcej mogę napisać, może nie jest powalający ale dający do myślenia jak krótkie jest życie i jak łatwo go zepsuć. Na pewno utkwi mi w pamięci i skłoni do refleksji. Dla mnie 7/10 to piękny film ale według mnie na taką ocenę zasłużył taka była moja pierwsza myśl na temat oceny filmu.
...tak głupim. Dziewczyna mówi mu, że go kocha a on kurde nic. Dopiero jak dostał kopa w dupę od życia uświadomił co jest ważne. Ja na jego miejscu bym się chyba nie pozbierał. Miałem ochotę go czymś rzucić...
Odetchnęłam z ulgą: jest wzruszająco, jest zabawnie, ekranizacja sprostała pierwowzorowi.
Jako wielka fanka książki Nicholls`a miałam obawy, szczególnie jeśli chodzi o obsadę.
Zupełnie niepotrzebnie- brawo dla odtwórców głównych ról, własnie tak sobie Dex`a i
Emmę wyobrażałam czytając książkę. Piękny film...
teraz wiem na pewno, ze melodramat to gatunek, ktory zdecydowanie powinnam omijac! wielbicielom gatunku polecam! innym: szczerze odradzam :)
jako pierwsze czytalam ksiazke, i wiem ze nie mozna prelozyc jezyka ksiazkowego na flmowy, ale cholera tak jak ksiazka mnie wzruszyla, tak film absolutnie....obsada srednia (nic nie mam przeciw aktorom, po prostu jakos mi nie pasowali ekspresyjnie do rol, i tyle)
Zamiast Dramatu, jest sobie smutno-slodka "komedia"...
niby wszystko ładnie, sceneria milusińska, aktorzy pasujący, słodko, przyjemnie i ciepło. zasnęłam w połowie, ale... dokończyłam oglądać.
nie wzruszył mnie w ogóle. raczej dobił. spodziewałam się wyciskacza łez, ale niestety siedziałam lekko znudzona i domyślałam sie co sie wydarzy. jedyne co mnie zaskoczyło to ten wypadek, zrobiony wręcz śmiesznie moim zdaniem. i poza anne hathaway podobało mi się mieszkanie Jean - Pierre'a....
Po przeczytaniu "One Day" natknęłam się przypadkiem na "Na końcu tęczy". Historia też o dwójce przyjaciół; Rosie i Alexie, więc jeśli ktoś lubi tego typu książki to na pewno się spodoba. Ja nie mogę się zdecydować, która książka podobała mi się bardziej...;)
Film nie polecam ludziom wrażliwym bo się bardzo popłaczą... ale jeśli chcecie to proszę bardzo,życzę miłego oglądania
Przez cały film niezła fabuła, momentami nieco nudnawa, ale w porządku. Końcówka? Nic szczególnego. Pomysł fajny, fabuła ogólnie niezła, nieźle się ogląda. Zwyczajnie bez szału. Fajna charakteryzacja :)
