Ludzkość wyginęła w wyniku skażenia. W zaawansowanym technologicznie, podziemnym obiekcie badawczym zostaje wyhodowana dziewczyna, nazywana "Córką" (Clara Rugaard). Jest wychowywana i uczona przez humanoidalnego robota, do którego zwraca się "Matko", i który przygotowuje ją do przejęcia kiedyś opieki nad wszystkimi dziećmi z probówek. Ich
Jak to dzieło mogło dostać 6,2/10? Przecież to jest piękne. Historia głęboka i trzyma w napięciu cały czas. Ciągle się zastanawiałem kto jest "ten dobry".
Jak w przypadku "Sierociniec", jak nie ma dużo potworów i mordowania to się ludziom nie podoba, bo za głębokie i trzeba za dużo mózgu użyć.
Podobało mi się. Rzeczywiście temat głębszy niż by się wydawało. Dla entuzjastów fajerwerków i tym podobnych rzeczy nie polecam. Spoko odrobiona lekcja w temacie relacji robot-człowiek z pogłębieniem relacji matka-córka. I w takim poruszeniu tematu ma się ciarki oglądając. Pozostaje w pamięci i takie filmy lubię.
Przekaz jest jasny. My jako gatunek ludzki mamy w końcu się ogarnąć i wskakiwać na kolejny poziom w ewolucji świadomości i inteligencji, bo jak nie, to nam pomoże wskoczyć sztuczna inteligencja. Maszyny nie chcą nas zdominować tylko nam pomóc, nawet kosztem miliardów zresztą to nie ma znaczenia, bo bez tej pomocy i tak...
więcej