Moim zdaniem film zakończył się w połowie akcji. Jest historia powstania Apple, ale potem nic, a
myślę, że momenty wypuszczenia kolejnych rewolucyjnych produktów (pierwszy kolorowy iMac,
iPod, iPhone i tak dalej) oraz tę część życia Jobsa w której zmaga się z chorobą również mogły być
przedstawione, jakby pokazano tylko pół historii, a ten człowiek przeszedł znacznie więcej. Poza
tym Apple dopiero później zaliczył kolejny wielki boom. W sumie jest to film biograficzny, więc fajnie
by było pokazać całość, chyba, że chcą wypuścić drugą część...
Muszą zrobić 2 część, czytałem juz biografię i mam wrażenie ze nie zmieścili tego wszystkiego w filmie
Mnie też to trochę drażniło. Film zakończył się wypuszczeniem iMaca i koniec historii... Jeszcze suchy fakt że w roku xxxx Apple był najbogatszą/jedną z najbogatszych firm na rynku. Ale taką firmą nie stał się przez hardware tylko przez iTunes, mogli to chociaż napisać.