Przecież to reżyseruje typ, który nakręcił takie szalone hity jak "Ostra jazda" i 3 części "Kac Vegas" xD Nie spodziewałbym się wiele po tym filmie. Jak będzie wyżej niż 6/10 to będzie sukces! xD
30stka na karku i także się jaram bo główną rolę gra jeden z najlepszych współczesnych aktorów. I w czterech literach mam komentarze takich specjalistów jak ty, którzy bawią się w przewidywanie i w śmieszne wystawianie ocen czemuś, co jeszcze nie istnieje. Przypominam że przed Mrocznym Rycerzem było to samo. Hejt na Ledgera był niemały. No ale pan "znafca" pewnie o tym nie wie :D
W cztery litery to sobie możesz wsadzić swoją trzydziestkę na karku, bo ewidentnie jesteś gimbazą mentalną, która ma problem ze zdaniem odmiennym od swojego własnego.
Ja mam ponad trzydzieści i się nie jaram. Przed "Mrocznym Rycerzem" nie było to samo, bo reżyserem nie był byle gamoń, tylko obiecujący reżyser, który miał na koncie m. in. świetne "Memento", a i Ledger udowodnił, że grać umie, chociażby w "Brokeback Mountain".
To będzie poziom "Suicide Squad", może ciut więcej, czyli jakieś 7/10 maksymalnie. Jak nie szkoda Ci czasu na takie mocne średniaki, to nikt oglądać nie broni, szerokiej drogi.
A sam Phoenix nie zrobi z tego wybitnego kina.
Ledger był młodym szczylem który dopiero się rozkręcał i życiowo i aktorsko. 28 lat, tak dla przypomnienia i popatrz z łaski swojej w jakich filmach Ledger grał przed Brokeback Mountain bo widac że bladego pojęcia nie masz. A potem pooglądaj i poczytaj wywiady z Phoenixem bo że też nic o gościu nie wiesz - nie masz pojęcia jak dokładnie wybiera scenariusze i reżyserów z którymi współpracuje. No ale już zawyrokowałeś, magiku :D Czekam na kolejne posty z głupimi ocenami. 6/10? 7/10? A może 8,75/10? Nie widzisz że ta licytacja jest żenująco śmieszna? Można mieć i 50lat na karku i dalej być mentalnie w liceum. Szczególnie gdy pisze się "xD" jak w tytule Twojego posta. To już jest totalna porażka.
A możesz z łaski swojej założyć sobie swój wątek i tam się produkować o swoim ulubionym, wspaniałym aktorze? Bo jesteś ewidentnie fanbojem, którego nikt tu nie zapraszał xD
W sprawie głupich ocen najlepiej napisz do filmwebu, żeby zlikwidowali możliwość ocen, bo to przecież ŻENUJĄCO ŚMIESZNE xD
A "xD", które tak Cię uwiera, to się najbardziej wstydzą pretensjonalni licealiści i pierwszoroczniacy, którym się wydaje, że są tacy dorośli. Potem człowiek ma w głębokim poważaniu, czy taki wspaniały intelektualista, rozsmakowany w aktorstwie Joaquina Phoenixa, jak Ty, będzie zniesmaczony, czy nie xDDDDDDDDDDD
PS. Miejże wreszcie rozum i godność człowieka i zrozum, że nie chodzi mi o Phoenixa, którego tak zaciekle bronisz własną piersią, tylko o reżysera (i współscenarzystę), który odpowiada za cały film, a który nadaje się co najwyżej do głupawych komedii. Bez odbioru.
To jeszcze nas tu wszystkich oświeć, jakie roczniki obejmuje to pokolenie iksde. Bo ja znam ludzi używających xD, którzy mają 17 lat i takich, którzy mają 40 lat. Spory rozstrzał rocznikowy, a to na pewno nie są wszyscy. Ale bardzo proszę, słucham eksperta.
Najwyraźniej gimbaza to stan umysłu obejmujący zarówno 17-latków, jak i 40-latków.
To w końcu piszesz o gimbazie, czy o pokoleniu iksde? Bo coś sam się motasz. Aha, zapomniałbym, specjalnie dla Ciebie: xDDD
Świetnie rozumiesz. Ewidentnie mnie przerasta ta niesamowicie zawiła intelektualnie dyskusja. Chyba wszystkich nas przerasta. Oprócz Ciebie, rzecz jasna. Ty to co innego! Ale może kiedyś dorosnę i wtedy chcę być taki jak Ty!
W awatarze masz postać z MP, a w tle fotos z "Blade Runnera". Jesteś na bardzo dobrej drodze.
nie mówię, że ten film to będzie arcydzieło ale co do reżysera to można się pomylić, zobacz jakie filmy Peter Jackson robił przed nakręceniem Władcy Pierscioni łehehehe
ja bym bardzo chciał, żeby każdy taki sobie reżyser zrobił taką woltę jakościową jaką Peter Jackson zrobił, ale obawiam się, że on jest jednak wyjątkiem :|
Póki co najdłuższe owacje w Wenecji, krytycy zachwyceni no ale to musi być crap bo reżyser kac vegas iq 200 xD Podobnie z Czarnobylem, jeden z lepszych seriali tego roku, top 1 na IMDB, też zotał zrobiony przez scenarzystę Kac vegas
Mad Max Fury Road też tam gdzieś dostał owacje. Chyba w Cannes.
Osobiście jestem ciekaw czy będzie w tym filmie coś oryginalnego, bo na razie zapowiada się na po prostu zainspirowane "Zabójczym żartem" przy zmianie kilku szczegółów..
Jest możliwe że nie będzie to super oryginalne, ale cmon mam nadzieję że nie wspominasz o Mad Maxie w negatywnym sensie bo to arcydzieło kina akcji naszej dekady.
Na temat tego "arcydzieła" napisałem cały duży temat na forum tego filmu :p
Większość czytelników jakoś kompletnie nie rozumie "Zabójczego żartu" - stąd np nonsensowne pomysły z Batmanem zabijającym Jokera na końcu -mimo że w ogóle nie o to chodzi w tej historii.
Film ""Joker" zapowiada się -przynajmniej na razie - po prostu jako "wytłumaczenie" tego komiksu, przedstawienie treści w sposób klarowny dla widza.
A pamiętasz o owacjach na stojąco dla "Solo: A Star Wars Story" w Cannes? Bo ja pamiętam ;) I to nie jest dobry film.
no ale tam była inna sytuacja, tam zaczęli w połowie filmu wychodzić z kina, to inny rodzaj owacji :D
Idealny przykład buraka polaka, który ocenia film przed premierą a potem się podnieca i żałuje swojego biadolenia i ''xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD''. To samo gadano o Ledgerze i jego Jokerze przed premierą.
Wyginaj.
Nie oceniłem filmu przed premierą, tylko wyraziłem daleko idącą watpliwość, czy koleś od "Ostrej jazdy" i innych gówien, podoła.
No i podołał. Ku mojemu sporemu zaskoczeniu, bo to się rzadko kiedy zdarza i raczej nieprędko powtórzy.
A burak to sam masz na drugie. Nie pozdrawiam.
Zabawnie się czytało ten wątek :D Dobrze, że twoje obawy tym razem się nie spełniły, też uważam, że film jest rewelacyjny.
Wcale nie czytało się tych wcześniejszych wypocin o fanbojach zabawnie, raczej autor postów podszedł do filmu z góry wyrokując, że się nie uda. Lecz miło, że przyznał się, że nie miał racji co jest dosyć rzadkie w czasie internetowych hejterów i znawców.
Ale kiedy ja te wypociny o fanbojach w pełni podtrzymuję! xD I na tych dziwnych fanów Phoenixa - którzy mają go chyba za drugie wcielenie Jezusa - zamierzam pluć dalej, bo na nic więcej nie zasługują ;) Nie jest przypadkiem, że najbardziej na luzie do tych moich wypocin podeszła dziewczyna, większość tylko potrafiła rozedrzeć szaty i paść w uniesieniu na kolana - BO KTOŚ ŚMIE COŚ POWIEDZIEĆ NA FILM Z MOIM KOCHANIUTKIM ŁAKINEM xDDD
Tak, pisząc oryginalnego posta (przypominam: na rok przed premierą) mocno powątpiewałem w jakość tej produkcji i tym przyjemniej się rozczarowałem. Ale dalej twierdzę, że w przypadku reżysera to jest potężna wolta jakościowa, na miarę Petera Jacksona, która absolutnie nie była czymś oczywistym.