też biała i heteroseksualna, ale ma wsparcie afrolgbtqi. A więc zgadnijcie, kto wygra. Żal patrzeć, jak świetni aktorzy męczą się w politpopowej telenoweli.
O ile wiem, to McKellen jest homoseksualistą, choć oczywiście nie w tym filmie. Motyw lgbt całkowicie zbędny dla scenariusza. Ot, takie czasy.