Lekkie spoilery.
Jakoś historia starego dziada, który oszukuje wdowy do mnie nie przemawia. Co on chcę z tymi pieniędzmi zrobić? Jak zaraz trumienka? W dodatku zrobili z niego jakiegoś wielkego mafiozo... no cmon chłop okrada babuszki. Jest też mega przewidywalny, ale to typowe w takich filmach.
Mimo wszystko miło się oglądało, nie wynudziłem się zbytnio i szósteczka odemnie.