Lol, trudno nie mieć w znajomych żadnych osób LGBT. Niezmiernie mnie to bawi, jakby pokazali parę hetero, też byście wypisywali, że wcisneli wątek hetero

Jakoś nie mam wśród znajomych takowych osób...I nie żebym celowo unikał - po prostu jakoś się nigdy nie przytrafili? Czyżbym coś źle robił?

Po prostu i nie mam tu nic złego na myśli, często dużo takich osób się nie ujawnia, jeśli nie czuje się bezpiecznie. Orientacja i nie tylko nie jest dla nikogo wyborem. Byłam kilkanaście lat młodsza, w mojej klasie była osoba transeksualna, wiedziałam o tym od początku. Inni dowiedzieli się po latach, przy okazji. Wszyscy mieliśmy ją za dobrą znajomą. Tyle.
Dla mnie ukazanie pary gejowskiej nie jest wciskaniem na siłę, bo są na świecie pary różne. Tu jest akurat taka. Tak jak w życiu.

Poza tym, o ile faktycznie można takich znajomych nie mieć, statystyka statystyką, życie życiem, to niemożliwe nie spotykać codziennie ich w sklepach, uniwersytetach, w pracy. LGBT to przecież też osoby biseksualne, co dodatkowo podwyższa mozliwosc spotkania takiej osoby.
I to dość irytujące czytać wciąż o wciskaniu na siłę, gdy żyjemy w świecie, gdzie nikt nic nikomu nie wciska, bo tez nikt nie zmieni ot tak, orientacji od zobaczenia geja. Z orientacją się rodzi, a ja nie czuję się mniej 100% hetero od oglądania filmów, gdzie lesbijki są szczęśliwe.

Jak to "upchniety"? i to zaby zadowolić LGBT xd. A jak w filmach są psy, to tez upchnieto je, żeby miłośnicy psow byli zadowoleni?
A jak Zyd?
A lody? te to juz tak alegoryczne, że powinny być zakazane ! ;)
itp
itd
etc
Po prostu "głodnemu ....

Jak lody, to rzecz jasna wegańskie. Pies powinien być, mały, rozkoszny i uwielbiający swoją właścicielkę, afrolesbijkę. Dobrego Żyda rzeczywiście zabrakło a aż się prosił na kolejny grzyb w barszczu. Ale Dobry Żyd wymuszałby obecność Dobrego Araba Muzułmanina i Złego Polaka Katolika Antysemickiego Mordercy.

No i patrz, w tym filmie znowu upchnęli motyw używania telefonów i metra! ;)

Odkąd film istnieje, upycha się w nim tylko wątki heteroseksualne. Tylko takie się pokazuje i mogłabym zarzucić, że promuje. Nie zrobie tego bo wiem jaką mieliśmy historię. Ile już przepracowaliśmy i ile jeszcze zostało. Cieszę się jednak, że wreszcie nie ukrywa się czegoś co oczywiste, powszechne, naturalne i to odkąd świat istnieje. Starajmy się patrzeć na świat nie tylko przez własne „Ja”. Trochę obiektywizmu też nie zaszkodzi.

Bo tylko takie związki są oczywiste, powszechne i naturalne. Gdyby było inaczej, nie miałabyś teraz okazji pisać bredni, bo najzwyczajniej w świecie, nie istniałabyś.

Tak tylko zauważę, że biologia i natura ma na ten temat inne zdanie. Homoseksualizm występuje nie tylko wśród ludzi, a i wśród innych gatunków zwierząt i obejmuje jakiś procent populacji. Co więcej, niektórzy biolodzy uważają, że jest to w pewien sposób forma regulowania liczebności populacji.
Jest to zjawisko od wieków występujące w naturze, więc mówienie, że jest nienaturalne zdradza jedynie nieznajomość podstawowych praw biologii.

Ależ oczywiście, że zwierzęta przejawiają oznaki homoseksualizmu, natomiast wydawało mi się, że człowiek aspiruje do czegoś więcej w szczeblach ewolucji.
Biolodzy - ale chyba Ci przesiąknięci lewacką papką, którą serwują im sodomickie środowiska. Zatem jako biolog, twierdzę stanowczo, że ten wspomniany procent populacji wśród zwierząt jest dotknięty najzwyklejszą dewiacją. A skoro odwołujesz się do świata zwierząt, to mordercy i gwałciciele również regulują liczebność populacji i jest to zjawisko znane od wieków. W końcu w przyrodzie krwawa rzeź, gwałty i kanibalizm są na porządku dziennym.

- człowiek to tylko zwierzę, podstawowe prawa biologii dotyczą go tak samo jak innych zwierząt, niezależnie od tego, jaką się tu dobuduje ideologię. Szowinizm gatunkowy jest lekko mówiąc, niezdrowy i dość egocentryczny.
- nie uważam, by zwroty jak 'lewacka papka', czy sodomickie środowisko' miały coś wspólnego z nauką; tak samo jak zwroty nacechowane negatywnie względem konserwatystów - nie ma dla nich miejsca w nauce.
- biolodzy nie muszą być przesiąknięci lewacką papką, czymkolwiek ona jest, by nie uważać homoseksualizmu wśród zwierząt za dewiację. Chociażby dlatego, że takie zachowanie kryteriów dewiacji nie spełnia. Za to, już faktycznie biolodzy, którzy kierują się najpierw ideologią, później nauką, mogliby określić to jako dewiację, odrzucając semantykę.
- przypisywanie zwierzętom zachowań tego typu jest dość problematyczne w nauce i zapewne o tym wiesz. Co prawda, tu też rozchodzi się o semantykę głównie, ALE nadal trudno porównać drapieżników regulujących liczebność populacji, do osób homoseksualnych.
Zwłaszcza, że to porównanie jest średnio trafione - owszem, pojawia się wielokrotnie teza, że homoseksualizm reguluje populację, ALE statystyki też są dość jasne - ogromna liczba takich osób ma swoje dzieci, a jeszcze większa liczba osób hetero ich nie ma. Nie ma więc to zastosowania w współczesnym świecie. Tylko trzeba rozróżnić to, że może być to widziane jako wytłumaczenie homoseksualizmu w naturze, a to, że niekoniecznie sprawdza się to w rzeczywistości. Chyba najlepiej tu pasuje przykład zachowania pingwinów, które wychowują nie swoje pisklęta, zapewniając opiekę.
- no, ale ogólnie nie uważam, by dyskusja miała sens, skoro ktoś nie potrafi napisać zdania bez zwrotów typu 'lewacka papka'. Serio, skoro masz rację, powinieneś móc to uargumentować bez pejoratywnie i emocjonalnie nacechowanych wtrętów. Szkoda życia na dyskusję o truizmach i faktach, na dodatek pod tak przeciętnym filmem.

- Chłopie, literalnie założyłeś temat o kilkusekundowym wątku w filmie, którego większość osób nawet nie zauważy, a zarzucasz innym, że marnują czas na myślenie o osobach lgbt. - Serio, jakbym była homofobką, nie ogladałabym po prostu filmów, w których główną rolę gra jeden z twórców Stonewall.
- Piszesz coś o wielkiej pracy, którą niby miała być moja wypowiedź, napisana w minutę, która nawet nie była przeznaczona dla Ciebie, tak jak żadna z dyskusji z homobami nie ma na celu przekonania homofobów.
- Komentarze będą Ci spadać, nie dlatego, że zgłasza je masa lewackich obrońców, a dlatego, że używasz słów, które są niezgodne z regulaminem. Wystarczy ich nie używać, a system nie będzie ich usuwać. Zwlaszcza, że już widziałam, że Twój uroczy komentarz latał na grupkach okołofilmowych jako przykład samozaorania, a nawet nie ja to wrzuciłam. Film chyba ostatnio wszedł na HBO, więc nie ma się co dziwić.
- To miło, że mi grozisz, że tu wrócisz, ale na nikim to nie robi wrażenia. Wyciszam, baw się ładnie, pultając się do nikogo ^^
- PS. A ja nie bawię się w szowinizm gatunkowy, hipokryzja jest fuj.

Zatem muszę wypróbować działanie owego systemu, a dokładnie algorytmu.
Żyd, pedał, murzyn :)

"sodomickie środowiska" - buhahaha .... Bokciu, po raz nie wiem juz który, uzywasz określeń których nie znasz. Chłopie, zanim "zabłysniesz wiedzą", ta ta wiedze wygooglaj bo sie ośmieszasz
Czy jutro "odwiedzi" mnie Jasio? czekam niecierpliwie ;)

A gdzie jest napisane, w jakich naukowych opracowaniach, że związki homo nie są naturalne? Podaj definicje "naturalności" Po za tym, Ty taki 100% hetero ;) a lubisz jak sie do ciebie zwraca "cipeczka - małpeczka ( vide, dialog z Jasiem ) Więc cos jest nie halo. No i niby taki bardzo prawicowy tradycjonalista z ciebie, ale matriarchat jest ci jak najbardziej na ręke. I to drugie nie halo. Hipokryta z ciebie i oportunista. A może i krypto gej z żydowskimi korzeniami, i w jakims procencie murzyńską krwią ;)

„Moda”… no to jak w modzie, przez dziesiątki lat w filmach była „moda” na pokazywanie seksistowskich związków heteroseksualnych, teraz przyszła kolej na pokazywanie czegoś więcej. Silnych kobiet, których jest mnóstwo i w twoim otoczeniu, w także i lgbtq+ których jest więcej niż może ci się wydawać :) miłego dnia