PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=682011}
6,7 100 tys. ocen
6,7 10 1 99721
5,5 32 krytyków
Kamienie na szaniec
powrót do forum filmu Kamienie na szaniec

Po przeczytaniu artykułu w internecie pod tytułem "Smerfy, nie harcerze" cieszy mnie, że nie tylko ja mam takie zdanie.

Idąc na film miałem nadzieję, że będzie podobny do "Akcji pod arsenałem” 1977 roku. Nie
nastawiałem się źle po mimo różnych opinii na jego temat.
Efekty specjalne, dźwięk, muzyka, montaż, wykonie naprawdę jest na wysokim poziomie. Jednak
całą tę pracę niweczy scenariusz. Rzadko mam tak, że idę do kina oglądam film i mówię dno.
Tym razem było tak, że dwa dni mówiłem wszystkim, że ten film jest plamą na polskiej
kinematografii. Dobra rozumiem durne komedie romantyczne jak "Tylko mnie kochaj”, „Och
Karol" 1 i 2, lecz od nich nie wymagamy czegoś tak ważnego jak od filmu teraz można to
powiedzieć pseudo-historycznego. Ten film z książką ma tyle wspólnego, co tytuł postacie i parę
wątków. Film podobno opowiada o patriotyzmie, ale ja tam widzę chłopaków z dzielni, co robią to
samo, co jest pokazane na tym filmie zrywają flagi malują po murach itd. Czy to jest patriotyzm?
Chyba nie. Autor filmu zarzeka się, że pokazuje jakieś wartości. Po obejrzeniu nie wiem, jakie bo
w pierwszych może 15 minutach jest scena rozbierana za bardzo nie wiadomo, po co. Następnie
możemy tutaj się pochylić nad wartościami harcerskimi takimi jak oddanie. Cóż w filmie możemy
zobaczyć w 2 scenach oddanie, ale bynajmniej nie ojczyźnie. Kolejna wartość karność i
posłuszność wobec swoich przełożonych. Nie wiem czy aby na pewno w SS(Szare Szeregi)
pozwalana na takie pyskówki, jakie były pokazane w filmie. Co do samej konspiracji to
kompletna żenada. Pokazane obrazy są nie autentyczne i pokazujące polskie państwo
podziemne jak zgraje nastolatków z bronią i miotanymi namiętnościami i uczuciami.
Na temat tego filmu można pisać dużo, ale jedno jest pewne bez książki pójście na ten film to jak
zdeptanie polskiej flagi a orła umieszczenie na papierze toaletowym.

Zachęcam do pełnego bojkotu tego filmu.

Każda zła ocena tego "dzieła" tylko przysłuży się polskiej kinematografii.

Podsumowując na film stanowczo odradzam iść za te pieniądze lepiej pójść na kawę i ciasto ze
znajomymi i porozmawiać o czymś bardziej konstruktywnym. Dodatkowo zachęcam do
przeczytania tej ważnej dla harcerzy lektury.

marcel_cichosz

Tylko weź jeszcze pod uwagę, że ta liczba obejmowała wszystkie grupy wiekowe, więc wśród jednego pokolenia mogła być wyższa, wśród drugiego niższa. Bardziej szczegółowy obraz rzeczywistości mielibyśmy, gdyby wyodrębnili z tej liczby poszczególne pokolenia.

ocenił(a) film na 8
snowdog

A mi się film podobał (trochę za mało Alka), przed seansem bałam się, że to wszystko co pisali w internecie będzie prawdą, sceny erotyczne, przekleństwa itd. Jakoś po scenach łóżkowych nie zaczęłam inaczej patrzeć na Zośkę czy Rudego, bo uprawiali seks z dziewczynami, których kochają. Więcej seksualności jest w erotykach Baczyńskiego niż w tym filmie. To, że byli harcerzami nie oznacza, że tego nie robili, nikt z naszego pokolenia nie jest w stanie powiedzieć co by wtedy robił, bo nigdy czegoś takiego nie doświadczył, była wojna i każdy żył dniem. Kobiety w obozach oddawały się, żeby dostać kawałek chleba. Smuci mnie tylko to, że wszyscy skupiają się wokół tego jednego tematu i wiele osób przez to rezygnuje z pójścia do kina, a warto chociażby dla sceny katowania Rudego czy jego odbicia ;)

ocenił(a) film na 8
Tweety_0410

Jakich scenach łóżkowych? Gdzie?;)
Tyle się nasłuchałam, że w filmie jest mnóstwo seksu, że normalna sodoma i gomora i tak czekam i czekam przez cały seans, a tu napisy końcowe i żadnych scen erotycznych. Tyle przegrać...

Tweety_0410

Jakoś nie zachęca mnie perspektywa oglądania katowanego człowieka przez pół filmu ;) Już prędzej zobaczyłabym sceny odbicia.
Nie ma co porównywać oddawania się za kawałek chleba do seksu z dziewczyną.

ocenił(a) film na 8
snowdog

Ale taka była rzeczywistość, ludzie inaczej się zachowywali, a scena katowania to część filmu, więc chyba lepiej, że jest dobrze odegrana.

Tweety_0410

Wiem, że to część filmu i dobrze, że ją zrobili porządnie. Po prostu mówię, że ta scena mnie nie zachęci do obejrzenia całości, bo po prostu jestem zbyt wrażliwa ;)

ocenił(a) film na 5
Tweety_0410

Sceny erotyczne nie bulwersują, ale mi brakowało pełniejszego pokazania uczucia miłości. Nie wiem, scena Rudego z Monią pokazana tak jakoś znienacka nie trafiła do mnie kompletnie. To nie było nic złego, czy nie na miejscu, ale jakoś tak patrząc na to w pierwszych minutach miałam mocno mieszane wrażenia.