Myślę że film jest dość realistyczny i świetnie ukazuje podejście naszego super sojusznika USA do Polski i naszych działań na misjach. W filmie pięknie podziękowano Polskim żołnierzom za obronę "Ratusza" nakazując zapomnieć o tym co się tam stało i oficjalnie uznano iż Polskich żołnierzy tam nie było. Film ukazuje że dla USA jesteśmy mięsem armatnim a nasze uczestnictwo w tego typu misjach jest nieporozumieniem. Można nawet wysnuć wnioski i chyba będzie w tym trochę racji iż Polska nie ma Wojska Polskiego a bynajmniej jak już to tylko z nazwy, bo ja raczej widzę tu wojsko najemne, uważam że wojsko polskie powinno służyć do obrony kraju i polskich granic, a jak już się okazało Polacy są w stanie chronić tylko 3 procent powierzchni naszego kraju.