Otóz drogi pan West znow postanowil nakrecic film :( Jako ze poprzednie jego produkcje to nic nie warte pornusy to nowy film nie zachecal..niestety jest jeszcze gorzej. Otrzymalismy kolejny pseudo-horror w ktorym mamy jaskrawo-różową krew,charakteryzacje gorszą niz w filmach amatorskich (az sie przypomina nasza polska Wilczyca :D ). Do tego scenariusz ktory jest kompletnie idiotyczny a zachowanie naszych bohaterow calkowicie irracjonalne. Żałosny byl juz sam wstęp gdy padają słowa o domu który jest bardziej nawiedzony od Amityville...
Bufonada naszego Westa jest niezwykla :D Podsumowując radze fanom dobrego horroru omijac produkcje pana Westa tak jak omijamy Uwe Bolla..(mozna by zrobic ranking,ktory jest gorszy :D )
ps.Filmem dośc identycznym jest powstaly niedawno Forest of the Damned...ktory rowniez nie zachwycal,ale i tak bije dzielo pana Westa na glowę. Ogólnie radze omijac obie produkcje szerokim łukiem.