Jak tytułowy "Karmel" - czasem słony, a mimo tego pełen słodyczy.
Film bardzo lekki i pozytywny. Idealny na deszczowe dni i noce. Z własnym, charakterystycznym klimatem, spotęgowanym jeszcze przez hipnotyzującą wręcz muzykę.
Przynajmniej dla mnie ;).
Warty obejrzenia - 9/10