Podpisze sie pod tym obiema rękami, choć to pierwszy film Quentina jaki oglądam. Kino naprawde przednie, znakomity, przemyślany scenariusz, kapitalna opowieść. Dałbym 10/10 gdyby nie ta tryskająca jak fontanna krew, bo można przejaskrawiać rzeczywistość, ale nie za bardzo. Poza tym naprawde film doskonały