Kolejny film Tary, który umocnił mnie w przekonaniu, że jest on jednym z najlepszych współczesnych reżyserów. Treść treścią, ale muza + prowadzenie kamery są po prostu genialne - nic tylko bić ukłony :)) Dawno nie oglądałem tak dobrego, nastrojowego, i w dodatku niematrixowego (sic!) po raz 104, filmu... Polecam !