To chyba pytanie do fanów tego gatunku, którzy dialogi z tego filmu znają na pamięć. Co w
nim jest że tylu ten film zachwyca?
Jestem po seansie na TVN więc może dialogi są troche zmienione ale nie jest ich przecież
wiele. A a propo tvn i reklam to te były raptem dwa razy więc nie było tragedii... Tak czy
inaczej dupy mi ten film nie urwał i gdyby nie mecz za pół godziny to wyłączyłbym pewnie w
połowie. Mimo to pisze tu i teraz, bo jestem fanem Tarantino i może mi jednak coś umknęło.
Tak więc zachęcam do kulturnej dyskusji...