Tak jak Woody Allen Quentin Tarantino ma swój rozpoznawalny styl. Dowodem tego stylu jest Kill Bill. Znakomity film, który obok "Pulp Fiction" na długo pozostaje w pamięci. Film z przewrotna fabuła, mocno wyrazistymi bohaterami i czarnym humorem.
Sceny typu "ręka noga mózg na ścianie nie szokuj, zrobione w niezłym tempie a szczególnie ta w której Czarna MAmba walczy z japońskim gangiem. Bardzo ciekawe połączenie fabuły z kreskówką manga. Cały film to cośna kształt westernu, filmu gangsterskiego, japońskiej samurajskiej epopei - istny kocioł gatunkowy.
Uma Thurman doskonała! Polecam okrutnie!